Bełchatowianie mogą już korzystać z miejskiego szaletu na placu Narutowicza, w sąsiedztwie Miejskiego Centrum Kultury. Aby z niej skorzystać, trzeba zapłacić złotówkę. Budowa szaletu to jeden z wygranych projektów Budżetu Obywatelskiego Bełchatowa.
Szalet przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi. Składa się z dwóch pomieszczeń - toalety damskiej i męskiej. Jest w pełni zautomatyzowany i nie ma potrzeby, aby ktoś w nim dyżurował. Szalet będzie administrowany przez miejską spółkę PGM, której pracownicy będą toaletę systematycznie sprzątać oraz uzupełniać brakujące w niej środki do higieny i czystości.
Jak informuje bełchatowski magistrat, za skorzystanie z toalety publicznej trzeba będzie zapłacić złotówkę. Na zewnętrznej ścianie budynku, przy drzwiach, znajdują się dwa osobne automaty przyjmujące monety o nominałach: 10 gr, 20 gr, 50 gr, 1 zł, 2 zł i 5 zł. Po wprowadzeniu opłaty otwierają się drzwi i włącza się światło. Za jednorazową opłatę w toalecie można przebywać maksymalnie kwadrans. Budowa szaletu kosztowała ponad 200 tys. zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?