Właściciele akcji PGE o krok bliżej do uzyskania odszkodowania?

Posiadacze akcji Polskiej Grupy Energetycznej walczący o odszkodowania za ich zamianę, wśród których jest wielu pracowników bełchatowskiej kopalni i elektrowni, są krok bliżej do uzyskania wielotysięcznych odszkodowań.
Prokurator Generalny w opinii przesłanej do Trybunału Konstytucyjnego przyznał, że Minister Skarbu bezprawnie wprowadził jednostronną redukcję akcji, a zastosowany wówczas przepis jest niezgodny z konstytucją. W marcu swoją opinię w tej sprawie ma wydać sejm, a w czerwcu sprawą zajmie się Trybunał Konstytucyjny.

O odszkodowania w imieniu pracowników skonsolidowanych w PGE spółek walczy spółka Socrates Investment, która stworzyła projekt Wspólna Reprezentacja. Na początku lutego złożono kolejny pozew o odszkodowanie przeciwko PGE. Wiosną ubiegłego roku podobny pozew złożono przeciwko Skarbowi Państwa. O odszkodowania ubiega się prawie 7 tysięcy bełchatowian. Wysokość zadośćuczynienia dla mieszkańców Bełchatowa, o jakie walczy w sądzie Socrates. to około... 200 milionów złotych. Według szacunków odszkodowania dla niektórych posiadaczy akcji, w zależności od pakietu jaki posiadają, może wynieść nawet do 44 tys. zł.

- Czekamy teraz na ruch sejmu, a potem wyrok Trybunału Konstytucyjnego - mówi Marcin Juzoń, pomysłodawca Wspólnej Reprezentacji. - Jeśli wyrok będzie dla nas pozytywny, wszystkie osoby, które zgłosiły się do Wspólnej Reprezentacji lub samodzielnie złożyły pozwy sądowe przeciwko Skarbowi Państwa, odzyskają swoje pieniądze.

Z opinią Prokuratora Generalnego nie zgadza się Ministerstwo Skarbu, uważając zarzuty za bezzasadne.

- Mechanizm proporcjonalnej redukcji akcji wynika z przewidzianego w ustawie konsolidacyjnej progu 15 procent akcji objętych przez Skarb Państwa w spółce konsolidującej, które mogą być przyznane w zamian za akcje spółki konsolidowanej- poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Skarbu.

Skąd to zamieszanie?

Zamiana akcji była jednym z etapów procesu konsolidacji spółek sektora elektroenergetycznego w latach 2009-2010. Akcjonariusze konsolidowanych przez PGE spółek (takich jak np. kopalnia czy elektrownia Bełchatów) podczas konsolidacji otrzymali propozycję zamiany akcji swoich zakładów na akcje spółek konsolidujących. W przypadku akcjonariuszy kopalni i elektrowni było to PGE Górnictwo i Energetyka. Na skutek tej zamiany, pracownicy posiadający mniejszościowe pakiety, otrzymali akcje o niższej wartości. Strata mogła wynieść nawet kilkanaście procent. Według szacunków Wspólnej Reprezentacji, łącznie w całej Polsce poszkodowanych jest około 50 tysięcy osób, z czego ponad 17 tysięcy w woj. łódzkim. W zależności od spółki w jakiej pracowali akcjonariusze, strata ta mogła wynieść od 12 do nawet 30 proc. wartości udziałów. Według szacunków Socratesa, jeśli Trybunał Konstytucyjny przyzna im rację, wysokość odszkodowań w całej Polsce może sięgnąć nawet miliarda złotych.