W zamian za zgodę na budowę zbiornika do magazynowania gipsu kopalnia wybuduje drogę

Rada Gminy Kleszczów wyraziła zgodę na budowę czwartego zbiornika, przeznaczonego do magazynowania gipsu, powstającego w procesie oczyszczania spalin w bełchatowskiej elektrowni. Gminni rajcy potwierdzili to, podejmując uchwałę w sprawie uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy na kolejne lata. Dokument zawiera lokalizację takiego zbiornika na zwałowisku wewnętrznym bełchatowskiej kopalni.

Bełchatowska kopalnia zaproponowała, że w zamian wybuduje drogę przez teren zwałowiska wewnętrznego Kopalni Węgla Brunatnego. Trasa ma łączyć obwodnicę Kleszczowa z drogą Piaski - Chabielice. Dzięki temu o kilka kilometrów skróciłaby się droga z Bełchatowa do Kleszczowa.

Informację potwierdza rzeczniczka koncernu PGE GiEK SA. - Spółka przedstawiła radzie gminy propozycję budowy drogi przez teren zwałowiska wewnętrznego. Szczegóły, dotyczące jej przygotowania formalno-prawnego i następnie budowy wymagają odrębnych uzgodnień pomiędzy gminą Kleszczów a koncernem PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna - mówi Beata Nawrot-Miler, rzecznik prasowy koncernu PGE GiEK SA.

I choć ze strony potężnego koncernu padła jasna deklaracja wybudowania strategicznej drogi, na którą czeka nie tylko wielu mieszkańców gminy, ale i bełchatowian (dzięki takiej drodze mogliby o wiele szybciej dotrzeć do Kleszczowa), wciąż formalnie nie ma podpisanego w tej sprawie porozumienia. Nieoficjalnie wiadomo, że jeszcze w kwietniu miało dojść do sfinalizowania rozmów w tej sprawie. Jednak ze spotkania z przedstawicielami koncernu z niewyjaśnionych przyczyn ponoć wycofał się sekretarz gminy, za co krytykuje go m.in. przewodniczący rady gminy. Rada upoważniła sekretarza do sfinalizowania negocjacji z koncernem PGE.

- Na ten temat będziemy rozmawiać z panem sekretarzem podczas najbliższej sesji. Nie może tak być, że ktoś działa ze szkodą dla gminy. Tym bardziej że ze strony dyrekcji kopalni padły deklaracje, że budowę drogi , po spełnieniu wszelkich formalności, mogliby zacząć od zaraz - mówi Henryk Michałek, przewodniczący Rady Gminy w Kleszczowie.

Kazimierz Hudzik, poprzez rzecznika gminy, tłumaczy jednak, że porozumienie będzie nadal negocjowane, a rozmowy zaplanowano jeszcze w tym miesiącu
- Szczegółowe porozumienie z koncernem PGE nie zostało dotychczas zawarte. Jego kształt będzie przedmiotem dalszych negocjacji. W tej sprawie sekretarz gminy będzie rozmawiał w maju z przedstawicielami koncernu - informuje Jerzy Strachocki, rzecznik prasowy Urzędu Gminy w Kleszczowie.