Pracownicy Elbest Security Bełchatów i związkowcy z MZPP Zjednoczeni protestowali w Warszawie

"Prezesi PGE S.A. jak wam nie wstyd", "Elbest kolejna struktura... złodziejska natura" czy "Ochrona... gorszy sort", m.in. takie hasła towarzyszyły dziś pracownikom Elbestu, spółki Grupy PGE z Bełchatowa, którzy protestowali dziś w Warszawie.

Zdecydowali się na taki krok, bo jak mówią, nie wiedzą, jaka przyszłość czeka Elbest Security i zatrudnione w niej osoby. Niedawno okazało się bowiem, iż Elbest Security nie została, tak, jak kilka innych spółek, przekazana z PGE do PGE GIEK w Bełchatowie. Docelowo spółki te będą funkcjonować pod Narodową Agencją Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).

Jak mówią przedstawiciele związku MZZP Zjednoczeni w Elbest, docierają do nich informację, iż spółka ma być przekazana do Państwowego Holdingu Obronnego, a tego pracownicy bardzo się obawiają.

Jak mówi Zofia Kędziak, szefowa związku, na miejscu nie udało się uzyskać żądnych konkretnych informacji, które wskazywałyby, jaka będzie przyszłość spółki i pracowników, dlatego zdecydowano się na protest w Warszawie.

W poniedziałek, 10 października 2022, manifestowali m.in. przed Ministerstwem Aktywów Państwowych. Tak przekazali swoją petycję delegacji z MAP.

- Później przeszliśmy przed siedzibę PGE, tu dołączył do nas Piotr Ikonowicz i posłanka Hanna Gill-Piątek, od pana Hołowni - mówi Zofia Kędziak. - Niestety właściciel zignorował tysiąc osób zatrudnionych w Elbest Security. Wyszedł do nas ktoś, nawet nie wiem jakiej rangi, i jemu mogliśmy przekazać petycję. Nawet nie mogliśmy wejść do środka. Tak potraktował nas właściciel.

Protesty w warszawie potrwają do środy. W kolejnych dniach pracowników wspomóc mają koledzy z Turowa.

W czwartek odbyć ma się spotkanie związkowców z zarządem Elbest Security, Obecni mają tam być również przedstawiciele Polskiego Holdingu Obronnego. Spotkanie zaplanowano w siedzibie PGE GIEK przy ul. Węglowej. W czasie, gdy odbywałyby się rozmowy, przed budynkiem planowany był protest pracowników.

Jak mówi Zofia Kędziak, w tej sytuacji okazało się, że spotkanie zostało przeniesione z PGE GIEK do hotelu Wodnik.

- Podejmiemy odpowiednie kroki - mówi Zofia Kędziak. - Być może pracownicy i tak będą manifestować przed PGE GIEK.