Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesamowity skansen w mleczarni w Szczercowie FOTO, VIDEO

Magdalena Buchalska-Frysz
Magdalena Buchalska-Frysz
Wideo
od 16 lat
Skansen, który skrywa przedmioty codziennego użytku nawet sprzed 150 lat działa przy Rolniczo-Pracowniczej Spółdzielni Mleczarskiej w Szczercowie. Odwiedzający mogą na chwilę przenieść się do przeszłości i zobaczyć, jak wyglądało kiedyś codzienne życie w wiejskiej chacie.

Skansen w mleczarni w Szczercowie

Wystarczy przekroczyć próg drewnianych budynków na terenie mleczarni w Szczercowie, by przenieść się wiele lat wstecz. I na własne oczy zobaczyć, a nawet dotknąć przedmioty, które nawet 150 lat temu były używane w jakiejś wiejskiej chacie.

Wszystko to kryje w sobie skansen funkcjonujący w mleczarni w Szczercowie. To dwa budynki. Jeden z nich to oryginalna chata, która ma już ponad sto lat, a na swoje obecne miejsce została przetransportowana w częściach.

- Szkielet zrobiliśmy sami, kupiliśmy ponad stuletnie deski, a strzechę przywieźliśmy ze starej chałupy krytej strzechą - opowiada Elżbieta Labryszewska, prezes Rolniczo-Pracowniczej Spółdzielni Mleczarskiej w Szczercowie.

Wszystkie znajdujące się tam przedmioty są autentyczne, niektóre mają ponad 150 lat. Które są najstarsze?

- To niecki, niektóre patelnie, garnki, prasy do wyciskania sera - wymienia Elżbieta Labryszewska. - To też worki z konopi, lnu.

Drugi budynek to wykonany przez górali, odwzorowany, drewniany domek. Tam znajdują się zarówno oryginalne, jak i wykonane na wzór przedmioty.

Pomysł stworzenia takiego miejsca powstał już kilka lat temu, plany trochę pokrzyżowała pandemia. Skansen to "ukochane dziecko" Elżbiety Labryszewskiej. Wiele z eksponatów pozyskała sama odwiedzając różne miejsca w Polsce, w tym m.in. opuszczone budynki.

- To moje kilkuletnie zbieractwo - mówi Elżbieta Labryszewska. - Po prostu szukałam starych, rozwalających się chat. Dużo podróżuję, więc jak przejeżdżałam przez jakąś wieś, rozglądałam się właśnie za takimi miejscami. Część przedmiotów przekazali nam też ludzie - znajomi czy mieszkańcy. Są też rzeczy, które kupiliśmy, np. żelazka czy tary do prania.

Skansen odwiedzają wycieczki szkolne, nie tylko z okolicy, a dla dzieci większość znajdujących się tam przedmiotów to rzeczy zupełnie im nieznane. I jak mówi Elżbieta Labryszewska, właśnie o to chodziło, żeby dzieci mogły nie tylko słuchać o historii, ale również jej dotknąć.

Jak dodaje szefowa zakładu, w tym miejscu można po prostu odpocząć.

- Tu życie zatrzymało się, jest tak jak ponad sto lat temu - tłumaczy szefowa RPSM w Szczercowie . - Wszystkich zapraszam tu na wyciszenie.

Skansen w mleczarni w Szczercowie

Niesamowity skansen w mleczarni w Szczercowie FOTO, VIDEO

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto