Bełchatów. Galeria Bawełnianka wreszcie ruszy? To możliwe, bo pojawił się kupiec na ten obiekt, który od trzech lat stoi gotowy w centrum miasta i nie może się doczekać uruchomienia.
- Rozpoczęliśmy negocjacje w sprawie przejęcia galerii - mówi Marcin Rzepecki, prawnik, przedstawiciel konsorcjum zainteresowanego uruchomieniem galerii handlowej przy ul. Bawełnianej. To kontrahent z polskim kapitałem, od lat działający w branży, posiadający kilka centrów handlowych. Kto? Nazwy jeszcze nie chcą ujawniać. - Ale rozpoczęliśmy już rozmowy z właścicielem i bankiem - dodaje.
Jak zaznacza, sytuacja jest dosyć trudna, bo okazało się, że wygasł już okres gwarancyjny na obiekt. Na dodatek od kilku miesięcy w galerii nie ma prądu, nie jest też ona ogrzewana.
- Jeśli w ciągu 2-3 tygodni, jeszcze zanim zapanują minusowe temperatury, nie zostaną choć w niewielkim zakresie wznowione dostawy ciepła, obiekt ulegnie degradacji: zniszczona zostana instalacja centralnego ogrzewania, klimatyzacji, odpadną płytki ceramiczne - podkreśla Marcin Rzepecki i dodaje, że obecnie piłka jest po stronie banku, do którego należą wierzytelności spółki Bawełnianka. - Złożyliśmy ofertę zakupu wierzytelności, zostały przedstawione aktywa, które to umożliwią - mówi. - Właśnie taka droga przejęcia obiektu, czyli zakup wierzytelności, będzie najkorzystniejsza, bo oznacza, że wierzyciele spółki, m.in. miasto i pracownicy, odzyskaliby swoje należności. To także najszybsza droga, a nas zdegradowany budynek nie interesuje - dodaje.
Rzepecki podkreśla, że o powodzeniu rozmów może przesądzić fakt czy konkretne ustalenia pojawią się w ciągu 2-3 tygodni.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?