Związkowcy z kopalni i elektrowni Bełchatów pojechali na protest do Warszawy [ZDJĘCIA]

Związkowcy z kopalni i elektrowni Bełchatów protestują w Warszawie

Tysiące pracowników branży energetycznej będzie manifestować dziś na ulicach Warszawy. Będą w ten sposób domagać się m.in. rozsądnej transformacji, obrony miejsc pracy, dialogu społecznego. Jak mówią, chcą w ten sposób sprzeciwić się niezrozumiałym restrukturyzacjom poszczególnych zakładów pracy oraz łamaniu praw pracowniczych.

W manifestacji wezmą też udział przedstawiciele związków zawodowych z kopalni i elektrowni Bełchatów. Do Warszawy pojechała grupa około 500 pracowników bełchatowskich zakładów.

Związkowcy domagają się m.in. szczegółów na temat planu wydzielenia ze spółek energetycznych zakładów opartych na węglu i skupienia ich w Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Zaznaczają, iż oczekują podjęcia konkretnych działań, które pozwolą stworzyć nowe miejsca pracy w zamian tych, które zostaną zlikwidowane w procesie transformacji energetycznej.

- Od wielu lat jesteśmy zapewniani, że tzw. zielona transformacja będzie sprawiedliwa i że nie będzie powtórki z lat 90-tych, kiedy to tysiące pracowników z dnia na dzień znalazło się na bruku. Tymczasem wypowiadane są zakładowe i ponadzakładowe układy zbiorowe pracy – mówi Andrzej Radzikowski, szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

W dzisiejszej manifestacji wezmą udział pracownicy sektora energetyczno-górniczego zrzeszeni w szesnastu organizacjach związkowych. Rozpocznie się ona o godz. 12 w centrum Warszawy. Protestujący przejdą sprzed siedziby przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie, obok Ministerstwa Aktywów Państwowych, siedziby Polskiej Grupy Energetycznej i Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii.

Protest zakończy się prze Kancelarią Premiera Rady Ministrów, tam związkowcy złożą list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego.