Niecodzienną instalację mogą oglądać bełchatowianie spacerujący w pobliżu skwerku na przeciwko rewitalizowanego placu Wolności. W miejscu tym stanęła złamana brzoza i trzy krzyże, przy których zapalono znicz.
- Złamana brzoza jednoznacznie się kojarzy z katastrofą smoleńską. Tak więc chyba taki był zamysł tego wszystkiego - mówi starsza miejszkanka Bełchatowa.. - Ale czy to był pomysł miasta czy ktoś sobie zrobił samowolkę? - pyta mieszkanka.
Urząd miasta w Bełchatowie zdecydowanie zaprzecza, aby miał coś wspólnego z montażem krzyży i brzozy. Straż miejska jeszcze wczoraj usunęła krzyże. Jak poinformowały służby prasowe magistratu, już niebawem na skwerku ma stanąć olbrzymi głaz z tablicą pamiątkową upamiętniajacą ofiary katastrofy smoleńskiej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?