Zelów. Mężczyzna biegał po mieście wymachując bronią

Agresywny mężczyzna w Zelowie

Wszystko działo się w nocy, 27 stycznia w Zelowie. Policja została zaalarmowana, że po mieście biega pijany mężczyzna, który wymachuje czymś, co przypominało broń.

Wykrzykiwał, używając przy tym wulgarnych słów i wymachując wspomnianym przedmiotem. Przekleństw nie szczędził też policjantom, którzy go zatrzymali.

- Okazało się, że 35-latek miał przy sobie maczetę, krótką wiatrówkę gazową oraz broń białą w postaci nunczako - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie.

Okazało się, że zelowianin był już notowany, a swoją swoją agresję wyładował na bmw.

- Skopał auto i jakby nic się nie stało poszedł dalej wyzywając i wymachując nunczako - mówi Iwona Kaszewska.

35-latek trafił do policyjnego aresztu. Właściciel bmw straty wycenił wstępnie na 600 złotych. Mieszkaniec Zelowa usłyszał zarzut uszkodzenia mienia za co grozi mu do 5 lat więzienia. Odpowie też za wykroczenie nielegalnego posiadania broni białej.