Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włoscy fizjoterapeuci zajęli się zdrowiem Taylora Sandera [WIDEO]

Redakcja
W dalszym ciągu nie wiadomo kiedy konkretnie amerykański przyjmujący wróci na boisko
W dalszym ciągu nie wiadomo kiedy konkretnie amerykański przyjmujący wróci na boisko PGE Skra Bełchatów
Amerykański przyjmujący PGE Skry Bełchatów, który zasilił szeregi drużyny przed sezonem 2020/2021 wciąż pracuje nad powrotem do pełni zdrowia. Kontuzja barku, której doznał ponad rok temu, a potem poważna operacja i rehabilitacja spowodowały, że Taylor Sander do tej pory nie jest gotowy do powrotu na parkiet, a w ostatnich dniach pracował nad powrotem do pełni sił na Półwyspie Apenińskim. W tym przypadku trener przygotowania fizycznego Maciej Michalik podkreśla, że kluczowa jest cierpliwość i brak nadmiernego optymizmu.

Taylor Sander pracuje we Włoszech nad powrotem do gry

Na początku października informowaliśmy, że PGE Skra Bełchatów w kolejnych meczach musi sobie radzić bez pomocy Amerykanina Taylora Sandera. Pisaliśmy o tymTUTAJ. Za przyjmującym przez cały czas ciągnie się poważna kontuzja barku, po której Sander przeszedł skomplikowaną operację i rehabilitację ponad rok remu. Teraz klub poinformował o kolejnych krokach, które zostały podjęte w kierunku powrotu Amerykanina na parkiet.

W ostatnich dwóch tygodniach Taylor Sander przebywał we Włoszech, gdzie odbył specjalny turnus treningowy, który miał za zadanie pomóc w powrocie do gry. Na początek przeprowadzono test, który określił, w jakiej formie jest bark przyjmującego.

- Samo przygotowanie polegało na wprowadzeniu nowych ćwiczeń, których wcześniej Taylor nie robił. Jednostka była dłuższa, niż wcześniej, do tego doszły zajęcia na basenie. Sam test przebiegł prawidłowo, ale po nim okazało się, że ma śladowy stan zapalny w ścięgnie głowy długiej bicepsa - wyjaśnia trener przygotowania fizycznego PGE Skry Bełchatów. - W związku z tym miał podawaną terapię przezskórnej elektrolizy i to spowodowało, że ten stan zapalny zniknął - dodaje Maciej Michalik.

W bieżącym tygodniu Taylor Sander pracuje w ramach programu, który zalecili mu włoscy fizjoterapeuci. Plan ten jest bardzo duży, jeśli chodzi o zakres ćwiczeń. Jest to około dwóch godzin ćwiczeń z wykorzystaniem własnego ciała oraz taśm i gum. Cały ten proces jest bardzo wymagający.

- Na pierwszy rzut oka może to nie wydawać się trudne, ale program jest naprawdę obciążający i każdy, kto by go wykonał, na pewno by to odczuł - mówi trener Michalik.

~ Na razie czuję się dobrze i jestem na dobrej drodze do wyzdrowienia. Codziennie jestem silniejszy, co jest bardzo ważne. Sytuacja z barkiem polepszyła się i mam nadzieję, że wszystko dalej będzie szło w takim pozytywnym wymiarze - Taylor Sander, amerykański przyjmujący PGE Skry Bełchatów

Co ciekawe trenerzy PGE Skry Bełchatów wprowadzili Sanderowi techniki lądowania, które są niezbędne, by Amerykanin mógł w pełni grać w siatkówkę i skakać. Wszystko ma na celu wprowadzenie coraz większego zakresu pracy barku amerykańskiego siatkarza. - W kolejnym tygodniu Taylor nie będzie już tak skupiał się nad ćwiczeniami rehabilitacyjnymi, ale przejdzie bardziej do spraw siatkarskich, czyli do obrony i przyjęcia. Jeśli wszystko będzie dobrze, następnie dostanie już zielone światło, by atakować i zagrywać - podkreśla Maciej Michalik.

Jak zauważa trener przygotowania fizycznego PGE Skry Bełchatów, w jak najszybszym powrocie na parkiet najważniejszy jest spokój i to, aby nie popadać w hurraoptymizm.

- Czekamy na Sandera bardzo długo i minie jeszcze trochę czasu, zanim zobaczymy go w meczu. Uważam jednak, że wszystko idzie w dobrą stronę. To siatkarz, który bardzo szybko adaptuje się do gry i wie, o co chodzi w tym sporcie, dlatego mimo roku przerwy jego powrót nie powinien zająć dużo czasu - kończy Maciej Michalik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto