Z policyjnych ustaleń wynika, że szaleńcza jazda kierowcy golfa rozpoczęła się na ul. Okrzei w Bełchatowie. Siedzący za kierownicą 38-latek, dojeżdzając do skrzyżowania z ul. Staszica nie zatrzymał się na "stopie", czym zmusił do gwałtownego hamowania jadącego drogą z pierwszeństwem kierowce passata. 38-latek jadąc w kierunku ul. Armii Krajowej, a następnie ul. Kolejowej jechał pod prąd i zderzył się z kolejnymi pojazdami.
Jak informuje bełchatowska policja, mężczyzna aby uniknąć obywatelskiego zatrzymania, potrafił wyjechać z stojących w korku samochodów w ten sposób, że cofał i ruszał do przodu taranując po kolei samochody. Kierowca golfa w sumie uszkodził 4 pojazdy. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną sumę prawie 6 tys. zł. 38-latek został zatrzymany następnego dnia w południe. Był pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty umyślnego uszkodzenia pojazdów oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?