Manifestacja "Stop segregacji sanitarnej" w Bełchatowie
To już druga taka manifestacja w Bełchatowie. Tym razem zorganizował ją Bełchatowski Klub Konfederacji. Kilkadziesiąt osób spotkało się na placu Narutowicza, by zaprotestować przeciwko różnego rodzaju ograniczeniom wynikającym z epidemii koronawirusa, nakładanym przez rząd, a przede wszystkim ewentualnemu przymusowi szczepień na covid-19.
Początkowo założeniem protestu był sprzeciw wobec tzw. ustawy Hoca (od nazwiska posła PiS, jednego z jej pomysłodawców), która miała dawać przedsiębiorcom możliwość weryfikacji, czy pracownicy są zaszczepieni na covid-19, czy mają paszporty covidowe itd.
- Zgodnie z tą ustawą pracodawca uzyska dostęp do danych medycznych pracowników i potencjalnie stwarza pole do dyskryminacji pracowników ze względów sanitarnych. Konfederacja jako formacja polityczna sprzeciwia się jakimkolwiek formom dyskryminacji, również ze względu na stosowanie lub niestosowanie niektórych środków medycznych - mówił przed spotkaniem Marek Kwapisiewicz, z bełchatowskiego Koła Konfederacji.
Dziś jednak pojawiły się informacje, że w ustawie muszą zostać wprowadzone zmiany. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, iż do Sejmu wpłynął nowy projekt ustawy, która ma określać szczegóły weryfikacji pracownika pod kątem szczepień. Projekt ten ma zastąpić tzw. ustawę Hoca.
Jak mówili jednak manifestujący dziś w Bełchatowie, protestują nie tylko przeciw wspomnianej ustawie, ale szerzej widzianej segregacji sanitarnej, która, jak podkreślali, może mieć daleko idące konsekwencje.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?