Jubileusz par małżeńskich w Bełchatowie. Małżonkowie świętowali Złote Gody

Pięćdziesiąt lat temu powiedzieli sobie "tak". Dziś uroczyście świętują pół wieku spędzone razem. taki jubileusz czyli Złote Gody, to zawsze okazja do uhonorowania jubilatów medalami za długoletnie pożycie małżeńskie przyznawanymi przez Prezydenta RP.

Małżonkowie spotkali się dziś z przedstawicielami miejskiego samorządu. Oprócz medali było oczywiście wiele serdecznych życzeń, kwiaty, lampka szampana i prezentu.

• Elżbieta i Mirosław Jasiczkowie

• Danuta i Henryk Mateusiakowie

• Krystyna i Zbigniew Baranowscy

• Grażyna i Wiesław Kierasińscy.

Jubilaci podzielili się też receptą na udany związek.

– Po prostu trzeba się kochać cały czas. Potrzeba także sporo cierpliwości, żeby nie zrażać się od razu przy jakichś przeciwnościach. Tym bardziej, że bywa różnie: i z górki, i pod górkę – powiedzieli Grażyna i Wiesław Kierasińscy.

Jak dodali Krystyna i Zbigniew Baranowscy, bardzo ważna jest także wzajemna tolerancja, bo nie ma małżeństw idealnych.

- Są wzloty i upadki, bywają „ciche dni”. Wtedy trzeba przeprosić, dać buziaka i pogodzić się - radzą.

– To prawda. Najważniejsze to kochać się, kochać i jeszcze raz kochać. Oprócz tego trzeba umieć znaleźć kompromis. Po to się żyje, żeby pomagać drugiej osobie i wspierać. I jeszcze jedno, czyli wzajemny szacunek – dodali Danuta i Henryk Mateusiakowie.