Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Złodzieje kradną koła odkręcając je od zaparkowanych samochodów

Grzegorz Maliszewski
archiwum
Bełchatów. Złodzieje kradną koła odkręcając je od zaparkowanych na osiedlach samochodów. Działają w nocy, a właściciele rano zastają swoje auta podparte cegłami.

Można powiedzieć, że to już prawdziwa plaga. Właściciele markowych aut, którzy mają nowiutkie opony z aluminiowymi felgami, nie mogą spać spokojnie. Po bełchatowskich osiedlach krąży szajka złodziei opon samochodowych. Tylko w kwietniu w ciągu kilku dni sprawcy wzięli na cel pięć samochodów. W czterech przypadkach bez problemów, w zaledwie kilka minut, udało im się poodkręcać wszystkie koła, a auto... pozostawić na „cegłówkach”. W jednym przypadku kradzież nie udała się, bo ktoś złodziei najprawdopodobniej spłoszył albo koła były na tyle skutecznie zabezpieczone, że nie mogli ich zwyczajnie odkręcić.

Zuchwałością i sprytem złodziei zaskoczeni są właściciele samochodów z których koła zniknęły i to na parkingu pod oknami ich mieszkań.

-Wróciłem samochodem z pracy z popołudniowej zmiany, wieczorem oglądałem jeszcze telewizję i nic nie słyszałem, choć auto zaparkowałem po drugiej stronie bloku - opowiada pan Ryszard, jeden z poszkodowanych właścicieli aut.

Rano żonę, która przed pójściem do pracy wyszła z psem na spacer wokół bloku, zaczepili policjanci w cywilnym samochodzie, którzy najwidoczniej patrolowali okolicę poszukując złodziei. Wskazali na samochód stojący na parkingu nieopodal pytając, czy nie wie do kogo należy. Żona zdziwiona odpowiedziała, że to jej i męża.

- Wtedy policjanci powiedzieli mojej żonie, że auto stoi na cegłach i nie ma opon - opowiada pan Ryszard. - Dowiedziałem się, że tego samego wieczoru koła okradli też sąsiadowi z bloku na przeciwko. Musieli zrobić to bardzo sprawnie i szybko.

Okradziony mężczyzna podejrzewa, że złodzieje musieli mieć elektryczne podnośniki i klucze do odkręcania kół, a koła załadowali do jakiegoś busa. Przez chwilę ponuro żartuje, że odkręcać musieli tak szybko jak w „pit-stopie” na torze wyścigowym.

- To wszystko musiało się dziać w samym środku nocy, bo położyłem spać się po 1 w nocy, a żona przed 4 rano wstała - mówi pan Ryszard. - Koła były prawie nowe. Dobrze, że auto było ubezpieczone od takich zdarzeń i pieniądze z ubezpieczenia odzyskałem. A koła? Pewnie już sprzedali na jakiejś giełdzie - denerwuje się właściciel auta.

Dochodzenie w sprawie szajki okradającej bełchatowskie samochody z kół prowadzą śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. Z ich ustaleń wynika, że auta były okradane w Bełchatowie na osiedlu Słonecznym i Dolnośląskim. Celem złodziei padały takie samochody jak m.in. honda, toyota i kia.

- Policjanci przeprowadzają czynności w tej sprawie, śledztwo mające na celu namierzenie złodziei i ich schwytanie wciąż jeszcze trwa i nie mogę zdradzać szczegółów - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. - Kradzieży dokonano na parkingach z dala od monitoringu. Wygląda na to, że przez złodziei wybierane były lepsze auta.

Rzeczniczka policji przyznaje, że bełchatowskie parkingi ze szczególną uwagą obserwowane są przez policyjne patrole. Funkcjonariusze apelują również do samych mieszkańców o czujność wobec podejrzanie zachowujących się osób.

Okazuje się, że to nie pierwsza szajka złodziei kół, która grasuje po Bełchatowie w ostatnim czasie. Jesienią ubiegłego roku policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn, dwóch w wieku 17 lat i jednego 23-latka. Podczas przeszukania policjanci odzyskali 23 komplety kół od samochodów różnych marek, 40 sztuk kołpaków oraz komplet czterech opon. Wartość skradzionych kół wahała się od 4.500 zł do 10.000 zł. Łupy sprawcy sprzedawali na aukcjach internetowych za mniej niż połowę ich wartości.

Metoda działania była podobna. Złodzieje wybierali auta z założonymi markowymi felgami aluminiowymi, a następnie w godzinach nocnych okradali je, pozostawiając samochód na cegłach. Złodzieje działali na terenie powiatu bełchatowskiego oraz w całym regionie łódzkim, a także na Śląsku. Trzem młodym mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto