Jak ustalili policjanci, mężczyzna ukradł telefon komórkowy znajomemu, a później chcąc utrzymać go w posiadaniu użył wobec pokrzywdzonego przemocy.
Zgłoszenia o kradzieży dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał 23 maja. Do zdarzenia miało dość na terenie noclegowni w Bełchatowie. Mundurowi ustalili, że do 56-letniego mężczyzny przyszedł znajomy, który miał ukraść leżący na jego szafce telefon. Kiedy ten chciał odebrać swoją własność, doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Ostatecznie sprawca uciekł wraz z telefonem w nieznanym kierunku.
Podejrzany to dobrze znany policji 29-letni mężczyzna, który nie posiada stałego miejsca zamieszkania. - Ustalono także, że może on przebywać w jednym z mieszkań na os. Dolnośląskim w Bełchatowie - mówią policjanci. Wczoraj rano mężczyzna został zatrzymany, przyznał się do popełnienia przestępstwa.
Bełchatowska prokuratura wystąpiła do Sądu Rejonowego w Bełchatowie z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?