Politycznej burzy w bełchatowskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości ciąg dalszy. Elżbieta Naturalna została odwołana z funkcji przewodniczącej klubu radnych PiS. To pokłosie głośnej konferencji prasowej sprzed kilku tygodni, podczas której w imieniu sześciorga radnych PiS Elżbieta Naturalna zabrała głos, zarzucając prezydent miasta i części radnych tej partii nepotyzm i usuwanie ludzi Prawa i Sprawiedliwości ze znaczących funkcji w samorządzie. I od razu nasuwają się pytania, czy kolejnym krokiem będzie usunięcie przewodniczącej Rady Miejskiej z tej funkcji.
- Mogę się mylić, ale uważam, że jest to przygotowanie do kolejnej próby odwołania mnie z funkcji przewodniczącej Rady Miejskiej - mówi Elżbieta Naturalna.
Na razie to tylko dywagacje. Nie udało nam się uzyskać odpowiedzi od senatora Wiesława Dobkowskiego - a to on dzisiaj ma po swojej stronie większość radnych - czy będzie próba odwołania Elżbiety Naturalnej także z przewodnictwa w radzie.
Elżbieta Naturalna nie zamierza sprawy pozostawić bez reakcji. Bo jej zdaniem wydarzenia na posiedzeniu klubu radnych PiS są wątpliwe z punktu widzenia wewnętrznych regulacji partyjnych. Zanim bowiem doszło do głosowania nad odwołaniem przewodniczącej klubu na wniosek szefostwa partii w powiecie zmieniono regulamin klubu. Jak podkreśla Elżbieta Naturalna, wcześniej radni o tym nie wiedzieli i nie mieli czasu, by zapoznać się z nowymi regulacjami.
Elżbieta Naturalna: Wyciąganie spraw partii do debaty publicznej trwa od miesięcy
- Radni zostali uprzedmiotowieni - podkreśla Elżbieta Naturalna i dodaje, że zamierza wyjaśniać sprawę w wewnętrznych strukturach PiS. - To nie chodzi o moje odwołanie, tylko o zasadę - podkreśla stanowczo.
Posiedzenie klubu na którym została odwołana zwołał Krzysztof Pierzchała, a nie przewodnicząca. - Ponieważ sprawa dotyczyła pani przewodniczącej, więc to ja zostałem wyznaczony przez zarząd PiS w Bełchatowie, aby to zrobić - tłumaczy Krzysztof Pierzchała.
Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie radny Pierzchała zostanie nowym przewodniczącym klubu radnych PiS, choć oficjalnie żadna kandydatura nie została zgłoszona. - Nie ma takiego tematu - ucina stanowczo Krzysztof Pierzchała.
Co ciekawe, wniosek o odwołanie przewodniczącej klubu złożono... w październiku. Dopiero teraz bieg sprawie nadał senator Dobkowski, co w jasny sposób nasuwa skojarzenie z reakcją na krytyczne wystąpienie radnych i przewodniczącej.
Była już przewodnicząca klubu radnych PiS podkreśla, że swojego publicznej krytyki działań władz miasta i szefostwa partii w powiecie nie żałuje i liczyła się z konsekwencjami.
- Publiczna debata na temat sytuacji w PiS toczy się od wielu miesięcy - podkreśla przewodnicząca Rady Miejskiej. - Ja nie godzę się na retorykę hejtu i uważam, że sprawy należy nazywać po imieniu, a nie przechodzić do porządku dziennego nad sytuacjami konfliktowymi - dodaje.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?