Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą mogli odejść na lepszych zasadach

Magdalena Buchalska-Frysz
W kopalni Bełchatów pracuje ponad 6 tys. 800 osób
W kopalni Bełchatów pracuje ponad 6 tys. 800 osób Grzegorz Maliszewski
Mimo że pierwotnie planowano, iż górnicy i energetycy wnioski o dobrowolne odejście z pracy będą mogli składać od 20 listopada, programu nawet jesz-cze nie ogłoszono. Projekt regulaminu spotkał się z krytyką związków zawodowych, działających w kopalni i elektrowni Bełchatów.

Zarząd spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna zgody związków na wprowadzenie programu dobrowolnych odejść mieć nie musi, ale prace nad regulaminem wciąż trwają. Do poprzedniego projektu wprowadzono kilka poprawek. Nowy stary projekt - tak nazywa go część związkowców, wskazując, że zmiany były kosmetyczne i nie ujmują wszystkich uwag, jest teraz analizowany przez przedstawicieli związków.

Program dobrowolnych odejść zakłada, że pracownicy kopalni i elektrowni, a także innych spółek, wchodzących w skład PGE GiEK SA, mogą odejść z pracy, otrzymując odszkodowanie. Jego wysokość określono na maksymalnie 26 średnich pensji w zależności od tego, ile czasu pozostało pracownikowi do emerytury. Im krótszy czas, tym odszkodowanie mniejsze.

I właśnie wysokość odszkodowania wzbudziła wątpliwość części związkowców. Jak mówił Andrzej Nalepa, szef Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w elektrowni, wyższe odprawy gwarantują pracownikom umowy społeczne, które dają im gwarancję zatrudnienia jeszcze przez kilka lat. W nowym projekcie określono więc, że pracownik otrzyma do 26 średnich pensji, jednak gdy z umowy społecznej wynikają inne zasady kształtowania świadczeń z tytułu rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, mają zastosowanie zasady korzystniejsze dla pracownika (...).

Jednak zdaniem Andrzeja Nalepy, zapis ten wymaga skonkretyzowania, bo jest zbyt ogólny. Jak dodaje, dostęp do PDO powinni mieć też wszyscy pracownicy, a nie, jak wskazuje projekt, ci, którzy są objęci gwarancjami umowy społecznej.
Regulamin zakłada, że jeśli w ciągu trzech miesięcy odejdzie w ramach PDO minimum 50 pracowników, pracodawca uzgodni z urzędem pracy formy pomocy dla tych osób w zakresie szkoleń czy doradztwa.
- Projekt lekko zmodyfikowano, ale nadal mam mieszane uczucia - mówi Nalepa. - Myślę, że pracodawca może wykazać dużo dobrej woli.

Dziś związkowcy z elektrowni spotykają się z pracodawcą i zarządem GiEK SA, do 16 grudnia odpowiedzi udzielić mają związki z kopalni.
Z informacji, przekazanej przez PGE GiEK SA, wynika, że konsultacje potrwają do 21 grudnia. Do chwili przyjęcia regulaminu spółka nie komentuje negocjacji. Według aktualnych planów, wnioski do PDO mają być przyjmowane od 30 grudnia do 31 stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto