Izabella Cych, właścicielka Akademii Małych Smoków, nie ukrawa, że czuje satysfakcję, bo w końcu dopięła swego, ale jak mówi, to zwycięstwo ma gorzki smak. Po trzech latach miasto wypłaciło jej należną dotację wraz z odsetkami. Łącznie około 430 tysięcy złotych. Jednak o sprawiedliwość musiała walczyć w sądzie.
- Ostatnie lata były dla mnie niezwykle trudne - mówi Izabella Cych. - Przez brak dotacji wpadłam w kłopoty finansowe, aż w końcu żłobek musiałam zamknąć. Dziś w akademii działa tylko przedszkole. Czy czuję satysfakcję? Może tak, ale bardziej czuję się oszukana przez miasto.
Pani Iza cztery lata temu wpadła na pomysł, aby otworzyć pierwszy prywatny żłobek w mieście. Tak powstała Akademia Małych Smoków. Chętnych było wielu, dlatego z naborem nie było problemu. Właścicielka nie kryła tego, że zdecydowała się na uruchomienie żłobka ze względu na obowiązującą wówczas uchwałę, zgodnie z którą na każde dziecko, które chodzi do prywatnego przedszkola, miasto przeznaczy taką samą dotację, jak dla dziecka w żłobku miejskim. Problemy zaczęły się na początku 2012 roku, kiedy radni zmienili uchwałę. Dotacja nie wynosiła już 100 procent, ale "do 100 proc.". Zmiana w praktyce oznaczała, że na jednego podopiecznego w Małych Smokach dotacja wynosiła 430 zł, a w żłobku miejskim 1045 zł.
Uchwałę zakwestionowało RIO, a mimo to Akademia Małych Smoków wciąż dostawała pomniejszone dotacje. Zaczęły się problemy finansowe.
- Po trzech miesiącach straty wynosiły już 75 tys. złotych - opowiada Izabella Cych. - Nie miałam z czego opłacić pracowników, ani regulować innych opłat. Miałam jedną kontrolę za drugą. To była prawdziwa gehenna - dodaje.
Żłobek musiała zamknąć. Po fiasku kolejnych prób ugody, pani Iza poszła do sądu. W listopadzie Sąd Okręgowy w Piotrkowie zasądził na rzecz Akademii Małych Smoków wypłatę 308 tys. zł dotacji, a także 90 tys. zł odsetek. Magistrat złożył apelację. W połowie czerwca Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok i nakazał wypłacić jeszcze większą sumę powiększoną o narastające odsetki. W sumie 430 tysięcy złotych.
- Zgodnie z wyliczeniami miasto przekazało kwotę, na którą składa się dotacja, odsetki i koszty procesowe - mówi Robert Kornacki, asystent prezydenta Bełchatowa.
Właścicielka Akademii Małych Smoków nie wyklucza, że w przyszłości spróbuje raz jeszcze otworzyć żłobek.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?