Zbiórka darów dla uchodźców z Ukrainy odbyła się przed Galerią Olimpia w Bełchatowie

Bełchatowianin Mateusz Nowakowski zorganizował wczoraj zbiórkę najbardziej potrzebnych rzeczy dla naszych sąsiadów z Ukrainy uciekających z terenów objętych działaniami wojennymi. Jego samochody czekały na mieszkańców Bełchatowa na parkingu przed Galerią Olimpia w Bełchatowie.

- Staramy się pomóc jak możemy. Zbieramy dary do samochodów. Jednym busem będziemy jechać na granicę z najbardziej potrzebnymi rzeczami, czyli chemią, kosmetykami i lekami. Ubrania zawieziemy do Ośrodka Sportu i Rekreacji Wawrzkowizna i do Hotelu Wodnik. Staramy się to rozsądnie rozdzielać, żeby najpotrzebniejsze rzeczy dotarły na granicę, a te rzeczy, które tam nie będą potrzebne np.: ryż, mąka, herbata zawieziemy do OSiR Wawrzkowizna - mówi Mateusz Nowakowski. - Wyszliśmy z taka inicjatywą w gronie rodzinnym. Mamy taką możliwość - posiadamy busy. Postanowiliśmy się ruszyć i jakoś pomóc, a tak jak widać bełchatowianie mają wielkie serca - dodaje Mateusz.

Potrzebne były artykuły higieny osobistej dla matek z dziećmi, pampersy, chusteczki nawilżane, bandaże, leki, strzykawki, ale także suchy prowiant i koce. Nie zbierano pieniędzy.

Dary przekazano również do budynku siedziby organizacji pozarządowych przy ulicy Pabianickiej 72. Punkt zbiórki zlokalizowany jest także m. in w Gwarku na osiedlu Dolnośląskim i w Szkole Podstawowej nr 5 w Grocholicach - Bełchatowie.

Bus z najbardziej potrzebnymi rzeczami zebranymi przez bełchatowian na parkingu przed Galerią Olimpia dotarł już na granicę z Ukrainą.

- Zmęczeni, ale szczęśliwi i już na miejscu - informuje Mateusz Nowakowski w mediach społecznościowych. Wszystko na pewno się przyda. Bełchatów jeszcze raz dziękujemy! Nie wracamy na pusto, mamy ze sobą 5 osób z Ukrainy. Obraz tego wszystkiego co tu zobaczyliśmy jest niewyobrażalny! Oby to wszystko jak najszybciej się skończyło! Wszystkim wolontariuszom i osobom, które w jakikolwiek sposób pomagają naszym sąsiadom serdeczne podziękowania z głębi serca! Teraz dalsza trasa, odwozimy naszych kompanów na Przemyśl i do Kielc, a później to już prosta droga do naszego pięknego Bełchatowa - dodaje Mateusz.