18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W polityce nie zawsze na górze

E. Drzazga, G. Maliszewski
Były starosta, były burmistrz, były przewodniczący i "jeszcze wójt". Ich kariery są na politycznym zakręcie lub przynajmniej w impasie. Jak zamierzają z tego wybrnąć?

Jarosław Brózda, kiedyś starosta, dziś inspektor w magistracie/Sławomir Malinowski, były burmistrz, kończy studia i liczy na pracę/Jacek Zatorski, "tylko" wiceprzewodniczący rady powiatu

W politycznej smudze cienia znaleźli się dosyć nieoczekiwanie. Dla Jarosława Brózdy, Sławomira Malinowskiego. Jacka Zatorskiego i Kazimiery K. od ostatnich wyborów fortuna nie była łaskawa. Dla jednych był to wynik porażki wyborczej, dla innych wypadnięcie z układów politycznych lub potknięcie się na prawnych niuansach.

Same wybory w 2010 roku katastrofy dla Jarosława Brózdy, starosty z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, nie zapowiadały. Wyborcy nie zawiedli, miał najlepszy wynik wśród startujących do rady powiatu. Zawiedli za to koledzy politycy. Najpierw PiS jako partia, a tym samym i starosta Brózda został "wymiksowany" z koalicji rządzącej powiatem od 2010 roku, bo Ziemia Bełchatowska dogadała się ugrupowaniami, które do tej pory były w opozycji. Kolejny cios zadali koledzy z partii. O wykluczeniu Brózdy z PiS mówiło się od lutego. Ostateczna decyzja zapadła w ostatnich dniach. Co dalej z karierą byłego starosty, który obecnie jest najzwyklejszym inspektorem w zespole obsługi prawnej w magistracie? Sam twierdzi, że o wykluczeniu nic nie wie, a plotki na ten temat to element personalnej rozgrywki. I nie chce gdybać, co zrobi, gdyby jednak okazało się, że już do PiS nie należy.

- Należę do PiS, nie myślę o zakładaniu nowego ugrupowania - upiera się Brózda. Przyznaje, że ostatnie wydarzenia nauczyły go, że w polityce przyjaźni nie ma. - Czasami czuję się jak saper na polu minowym, trudno przewidzieć, czy ktoś, kto dziś uchodzi za przyjaciela, nie będzie jutro wbijał noża w plecy.

Spektakularny koniec kariery samorządowej zapowiada się w Kleszczowie, gdzie wójt Kazimierze T. w ciągu najbliższych tygodni rada gminy powinna wygasić mandat w związku z prawomocnym wyrokiem w sprawie, w której wójt Kleszczowa była oskarżona.
A jeszcze do niedawna o Kazimierze T. znający ją bliżej mówili "niezatapialna".
- Kobieta drobnej postury, ale słynąca z silnego charakteru i twardej ręki. Potrafiła przywołać radnych do porządku jak nikt inny - mówi jeden z mieszkańców interesujących się lokalną polityką.

Kleszczowem rządziła od 1993 roku. Bezpośrednie wybory na wójta od 2002 roku wygrała trzykrotnie. W jej słynnym gabinecie z fotelem obitym jasną skórą rosła kolekcja statuetek menedżera i wójta roku. Tak było do maja ubiegłego roku, kiedy CBA zatrzymało ją w tzw. "aferze gruntowej". Według prokuratury na handlu ziemią T. mogła zarobić wraz z rodziną nawet do 5 mln zł. Prokurator postawił jej zarzut niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Śledczy do dziś zbierają materiał dowodowy w tej sprawie, jednak wójt T. stanowisko straci prawdopodobnie z innych powodów.

W kwietniu piotrkowski sąd uprawomocnił wyrok w sprawie przeciwko wójt T., dotyczącej zamówień publicznych z lat 2006-2008. O część prac starała się Agencja Rozwoju Regionalnego Arreks. Wójt zasiadała w radzie tej firmy, ale na piśmie oświadczyła o braku okoliczności skutkujących wyłączeniem jej z przetargu. Sąd warunkowo umorzył postępowanie na okres próby 2 lat. Według przepisów rada gminy mandat wójt musi jednak wygasić.

Na zakręcie jest też kariera Sławomira Malinowskiego, do 2010 roku burmistrza Zelowa, który w rubryce "zawód" mógłby wpisać "polityk". W ostatnich wyborach parlamentarnych próbował sił z list Platformy Obywatelskiej, poszło mu nieźle, ale do parlamentu się nie dostał. Malinowski stwierdza, że stawianie na PO to w jego przypadku będzie chyba trwały wybór opcji politycznej. W wyborach 2014 roku zamierza startować. Jak mówi, najbliżej mu do lokalnej polityki, ale nie wyklucza ubiegania się o mandat do władz powiatowych czy wojewódzkich.
- To, co działo się w ostatnim czasie, było dobrą okazją do zweryfikowania tzw. przyjaciół - mówi Malinowski, nawiązując do tego, że część tych, którzy przez lata byli w jego obozie "spojrzała w stronę, gdzie jest władza", by użyć sformułowania samego eksburmistrza.
Sam przyznaje, że w czerwcu skończy studia i wtedy pewnie podejmie nową pracę. Nie spodziewa się, by długo miał jej szukać.

Politycznej sinusoidy doświadcza były starosta, kiedyś twarz Ziemi Bełchatowskiej, dziś jeden z wielu w Platformie Obywatelskiej, Jacek Zatorski. Choć nie ma mowy o spektakularnym upadku, jednak gwiazda Jacka Zatorskiego - polityka ostatnio mocno zbladła. Najjaśniej świeciła w 2002 roku, kiedy został starostą. Później pełnił funkcję przewodniczącego rady powiatu, pracował na stanowiskach dyrektorskich w Pamapolu i bełchatowskim GKS. (od maja 2010 r. przez rok był prezesem klubu, zwolnionym za kiepskie wyniki drużyny). Dziś piastuje stanowisko dyrektora ds. strategii rozwoju sprzedaży w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Bełchatowie. Jest też wiceprzewodniczącym rady powiatu, ale nie tylko jego przeciwnicy polityczni wskazują, że jego opinia nie ma już takiej wagi, jak kiedyś. - Rzeczywiście nie angażuję się w życie polityczne tak jak kiedyś - mówi Jacek Zatorski. - Przedtem byłem mocniej związany z polityką - byłem starostą, w tej chwili zająłem się pracą zawodową.

Przyznaje, że wyznaje zasadę: polityka tak, ale nie za wszelką cenę. Dlatego w 2009 roku wystąpił z Ziemi Bełchatowskiej.
- Czy nie żałuje odejścia? - Trochę mi tego szkoda. Nasze drogi jednak się rozeszły przez zbyt wygórowane ambicje niektórych osób - mówi Zatorski.
Pytany, czy nie czuje się zmęczony polityką, zaprzecza.
- Dziś czuję się dobrze tutaj, gdzie jestem - deklaruje.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto