Tatiana Kopala z Bełchatowa w The Voice Kids 4.
O występie w The Voice Kids marzyła już od dawna, jednak musiała osiągnąć odpowiedni wiek, by móc w ogóle starać się o taką możliwość. Tym razem eliminacje odbywały się on-line, z grupy kilku tysięcy zgłoszeń wyłoniono niecałą setkę dzieci. Dziewczynka dostała się do przesłuchań w ciemno.
- Mama powiedziała, że dostałam się do The Voice Kids, a ja na to: „co ty mamo, do mnie mówisz?!” - wspomina ze śmiechem Tatiana Kopala, najmłodsza finalistka w historii telewizyjnego show The Voice Kids. - Nagle sobie przypomniałam, że miesiąc temu wysłałyśmy filmiki z nagranymi utworami. Jeden w języku polskim, drugi po angielsku.
Wiadomość wywołała u niej łzy. 13 marca wystąpiła w „Przesłuchaniach w ciemno” czwartej edycji The Voice Kids w TVP2. Dostała się do drużyny Cleo. Tydzień później można było oglądać ją w „Bitwach w drużynie Cleo”. Wygrała. W końcu dostała się do ścisłego finału.
Była najmłodszą finalistką w historii telewizyjnego show The Voice Kids.
- Jestem bardzo szczęśliwa. Cieszę się że mogłam uczestniczyć w tej przygodzie - mówi. - Kiedy o tym myślę, to chce mi się skakać do góry. Od razu po finale popłakałam się. Troszkę ze smutku, że ta przygoda się kończy, ale też ze szczęścia, że mogłam w niej uczestniczyć. Poznałam wspaniałe osoby, śpiewałam w telewizji. Każdemu polecam.
Cieszę się szczęściem Sary.
Jak zapewnia, w programie wszyscy są dla siebie mili, wzajemnie się wspierają.
- Nie ma żadnej konkurencji - mówi 10 latka. - Jesteśmy dziećmi. Traktujemy to jak zabawę. Nie rywalizujemy ze sobą na poważnie.
Ostatecznie finał tej edycji The Voice Kids wygrała 12-letnia Sara.
- Cieszę się szczęściem Sary i gratuluję Olkowi - mówi dojrzale Tatiana. - Na tym etapie wszyscy wygraliśmy. Zaprzyjaźniłam się z nimi.
Bo, jak dodaje, wiele czasu spędzili razem, na nagraniach czy na próbach.
- Czas upływał nam bardzo szybko - wspomina. - Często towarzyszyły nam też takie emocje, że trudno było w nocy zasnąć.
Dziewczynka nie ukrywa, że po finale było jej trochę smutno, jednak tu znów mama stanęła na wysokości zadania. Na rozmowy poświęciły całą noc i okazało się, że to mama jest dla niej najlepszym psychologiem.
- Po tym programie wiem, że nie wolno się poddawać - mówi Tatiana. - Zawsze trzeba iść przed siebie.
Ma nadzieję, że będzie przykładem dla młodszych dzieci i sprawi, żeby też chciały próbować spełniać swoje marzenia.
Co dał jej udział w The Voice Kids?
- Czuję, że mój głos się rozwinął. Jestem też rozpoznawalna na mieście, z czego się bardzo cieszę - dodaje. - To bardzo miłe uczucie, gdy ktoś chce sobie z tobą zrobić zdjęcie.
Tatiana Kopala. Po kim ten talent?
Tatianka pochodzi z muzykalnej rodziny. Pradziadek i prapradziadek grali na skrzypcach, ona też uczy się w szkole muzycznej. Talent odziedziczyła po mamie i to ona uczyła ją śpiewać.
- Kiedy jednak dostała się do The Voice Kids 4 postanowiliśmy, że już nie będziemy ryzykować i teraz ktoś profesjonalnie musi uczyć Tatiankę - mówi Agnieszka Bienias-Kopala, mama Tatiany. - Zgłosiliśmy się do Marcina Wortmanna, jeździliśmy do niego na lekcje do Warszawy. Ma więc też swoje zasługi w sukcesie Tatianki. Wiele dały też próby z Cleo, która była jej trenerką.
Marzeniem Tatiany są koncerty, ale wie, że w pandemii trudno je będzie zorganizować. Choć to właśnie w czasie pandemii w ubiegłym roku organizowała koncerty na balkonie, umilając czas bełchatowianom.
Już teraz 10-latka planuje, że swoją przyszłość zwiąże z muzyką. Na razie jednak nie może zdradzać swoich szczegółów, bo wiąże ją umowa z The Voice Kids.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?