W bełchatowskim sądzie rejonowym zapadł wyrok w sprawie byłego prezesa Andrzeja Sz. i dwóch członków zarządu Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów. Cała trójka została uznana za winnych nadużywania uprawnień i ominięcia tzw. ustawy kominowej wskutek czego wyrządzili znaczną szkodę majątkową w kleszcz-owskiej fundacji w łącznej kwocie 560,6 tys. zł. Chodzi o sprawę z 2014 roku, gdy Andrzej Sz., ówczesny prezes fundacji, zatrudniony jednocześnie na stanowisku dyrektora w FRGK, odchodząc z pracy odebrał ponad 602 tys. zł odprawy i dodatkowo ponad 48 tys. zł ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.
Prokuratura oskarżyła byłego prezesa, że kierował sporządzeniem i podpisaniem przez wiceprezesa Romana S. i członka zarządu Mariusza S. niekorzystnego dla fundacji aneksu do swojej umowy o pracę. O nadużycie uprawnień i działanie na szkodę majątku fundacji oskarżeni zostali też wspomniani członkowie zarządu. W 2013 roku, czyli na nieco ponad rok przed odejściem z fundacji ówczesnego prezesa, zmieniono Andrzejowi Sz. umowę o pracę - z umowy na czas nieokreślony na umowę kończącą się 30 czerwca 2018 r. Znalazł się w niej zapis, że w razie wcześniejszego jej rozwiązania, niezależnie od przyczyn, fundacja musi mu wypłacić odszkodowanie równe temu, co zarobiłby jako dyrektor do końca trwania kontraktu. Z prawa do odszkodowania były prezes fundacji skorzystał w listopadzie 2014 roku, gdy po wyborach samorządowych zmienił się układ sił politycznych w gminie. Andrzej Sz. złożył wypowiedzenie i przyjął ogromną odprawę zamiast zgodnego z przepisami trzykrotnego miesięcznego wynagrodzenia. Na wszystko zgodę wyraził ówczesny zarząd fundacji. Śledczy ustalili również, że zarząd wprowadzając zmiany do umowy o pracę Andrzeja Sz. zrobił to bez zgody i wiedzy Rady Gminy Kleszczów, czyli organu założycielskiego Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów.
Po kilkunastu miesiącach od przedstawienia aktu oskarżenia w bełchatowskim sądzie zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd uznał, że były prezes, jak i członkowie zarządu, działając wspólnie w celu uzyskania przez Andrzeja Sz. korzyści majątkowej nadużyli swoich uprawnień, działając wbrew interesowi fundacji. Sąd skazał Andrzeja Sz. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę 20 tys. zł. Były wiceprezes Roman S. został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 10 tys. zł grzywny. Natomiast członek zarządu Mariusz S. został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 5 tys. zł grzywny. Sąd na poczet kary grzywny zaliczył oskarżonym jednodniowy pobyt w areszcie, co w przypadku byłego prezesa i wiceprezesa oznacza o 200 zł mniejszą grzywnę, a w przypadku członka zarządu o 100 zł. Sąd zasądził solidarnie od Andrzeja Sz., Romana S. i Mariusza S. na rzecz kleszczowskiej fundacji kwotę 560,6 tys. zł tytułem obowiązku naprawienia szkody. Oskarżeni muszą też ponieść koszty sądowe.
Wyrok Sądu Rejonowego w Bełchatowie jest nieprawomocny. Jedna ze stron zapowiedziała już apelację od wyroku sądu.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?