Dużym zainteresowaniem ze strony bełchatowian cieszy się rządowy program „Rodzina 500+”, do którego nabór wniosków rozpoczął się 1 kwietnia. Do wtorku, 5 kwietnia, urzędnicy przyjęli już 518 wniosków w wersji papierowej. Dodatkowo drogą elektroniczną wpłynęło prawie drugie tyle, bo aż 409 wniosków o świadczenia wychowawcze.
W punkcie przyjmowania wniosków, który znajduje się w budynku urzędu miasta, kolejki liczące po kilkanaście osób ustawiają się jedynie z rana. Później, w okolicach południa, urzędnicy interesantów przyjmują na bieżąco.
- Czas oczekiwania w kolejce rano nie jest dłuższy niż 20 minut. Gigantycznych kolejek z wnioskami na pewno nie ma - mówi Dorota Stolarek, kierownik działu świadczeń rodzinnych w MOPS. - Teraz mamy więcej wniosków również na pierwsze dziecko, gdzie rodzice muszą wykazać dochody.
W wielu przypadkach urzędnicy muszą objaśniać interesantom, jak wypełnić wniosek (szczególnie w przypadku starań o pieniądze na pierwsze dziecko), a także poprawiać błędy, dlatego w niektórych przypadkach przyjmowanie wniosku może trwać dłużej.
Pomimo obaw o realizację programu, wygląda na to, że w Bełchatowie przebiega ona bardzo sprawnie. Blisko tysiąc przyjętych wniosków to już prawie jedna czwarta wszystkich uprawnionych do świadczeń. Według szacunków, uprawnionych jest około 4 tys. rodzin, a pieniądze mają trafić do ponad 10 tys. dzieci z terenu miasta.
Rządowy program przewiduje 500 zł zasiłku dla rodziców na drugie, a także każde kolejne dziecko, do momentu ukończenia przez nie 18. roku życia. Rodzice mogą starać się także o zasiłek na pierwsze dziecko, ale w tym przypadku decyduje próg dochodowy w rodzinie, który nie może przekroczyć 800 zł na osobę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?