Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra kończy fazę zasadniczą kolejną wygraną

Paweł Hochstim
Mariusz Wlazły był najskuteczniejszym graczem PGE Skry Bełchatów z Fartem Kielce
Mariusz Wlazły był najskuteczniejszym graczem PGE Skry Bełchatów z Fartem Kielce fot. Dariusz Śmigielski
PGE Skra Bełchatów wygrała z Fartem Kielce Siatkarz 3:1. Po meczu Michał Winiarski powiedział, że to była spotkanie z gatunku tych, w których to my byliśmy swoim największym przeciwnikiem. To jest właśnie problem pojedynków, które o niczym nie decydują. Bełchatowianie już wcześniej zapewnili sobie zwycięstwo w fazie zasadniczej PlusLigi, a w minionym tygodniu rozegrali dwa pięciosetowe sparingi we Włoszech i mocno trenowali przygotowując się do turnieju finałowego Ligi Mistrzów.

- We wtorek i środę zagraliśmy po pięć setów, do tego doszła długa podróż, która też w kościach zostaje. W piątek ciężko trenowaliśmy, a poza tym są nadrzędne cele, czyli play-offy i Final Four - mówił libero PGE Skry Paweł Zatorski.

Tylko w jednym secie - drugim - przewaga bełchatowskiej drużyny nie podlegała dyskusji. W pozostałych walki i emocji nie brakowało. W pierwszej partii Fart miał nawet piłkę setową w górze, ale Marcus Nilsson uderzył w aut.

- Teoretycznie był to dla nas mecz o nic, ale przede wszystkim był o nasze dobre imię. Żeby nikt nie miał pretensji, że odpuszczamy - mówił Paweł Woicki, który rozegrał całe spotkanie, bo pierwszy rozgrywający bełchatowskiej drużyny Miguel Falasca dzień przed meczem doznał urazu mięśnia. - To nic groźnego, po prostu zderzył się z Karolem Kłosem i poczuł ból. Nie było sensu ryzykować - mówił trener Jacek Nawrocki.

W najbliższy weekend rozpocznie się pierwsza runda play-off, w której bełchatowianie zagrają z AZS Politechniką Warszawską. Pierwsze dwa spotkania odbędą się w Bełchatowie w sobotę i niedzielę o godz. 14.30. Trener Nawrocki specjalnie ustalił takie godziny meczów, bo tydzień później o tej samej porze bełchatowianie zagrają w Łodzi półfinał Ligi Mis- trzów z tureckim Arkasem Izmir.

Mimo faktu, że mecz z Fartem był długimi momentami bardzo wyrównany, trener bełchatowian był zadowolony z ich gry. - Wszystko było nieźle, mogę się doczepić tylko do dużej liczby błędów w ataku - mówił.

Można być pewnym, że najbliższe dwa tygodnie, mimo meczów z Politechniką, Nawrocki poświęci na przygotowania do turnieju Final Four Ligi Mistrzów. Bełchatowscy siatkarze twierdzą, że na razie nie myślą o meczach o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale trudno w to uwierzyć. A jak zareagowali na fakt, że w półfinale zagrają z Arkasem Izmir? - Skłamałbym, gdybym powiedział, że to nie ma znaczenia, bo Arkas teoretycznie jest słabszy od Trentino - mówił Michał Winiarski.

- Czy to dobrze, że zagramy z tureckim zespołem? Odpowiem 17 marca około godziny 17 - dodał Nawrocki.

PGE Skra Bełchatów - Fart Kielce 3:1 (29:27, 25:15, 22:25, 25:22)
PGE Skra: Woicki, Winiarski 19, Możdżonek 6, Wlazły 24, Kurek 6, Pliński 7, Zatorski (libero) oraz Kłos, Bąkiewicz 1, Atanasijević 2, Cupković 7, Kooistra. Trener: Jacek Nawrocki.
Fart: Pujol 1, Pawliński 13, Zniszczoł 6, Nilsson 17, Buszek 16, Kamiński 2, Żurek (libero) oraz Jungiewicz 2, Kozłowski, Kokociński. Trener: Grzegorz Wagner

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto