Odszkodowania za akcje PGE. Szykują się kolejne sprawy sądowe

Odszkodowania za zamianę akcji od Skarbu Państwa i PGE domaga się ponad 20 tys. osób.

Socrates Investment, katowicka spółka, która reprezentuje posiadaczy akcji, nie składa broni w walce o odszkodowanie i już złożyła skargę kasacyjną od pierwszego wyroku. W maju zapadło pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie roszczeń jednego z akcjonariuszy wobec Skarbu Państwa. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że odszkodowanie akcjonariuszom się nie należy. Uzasadnił to tym, że ustawa konsolidacyjna dopuszcza sytuację, w której pozwala się na odejście od zasady ekwiwalentności przy zamianie akcji.

Pod koniec listopada pełnomocnicy Socratesa złożyli jednak skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego na orzeczenie sądu, w którym, według Socratesa, pominięto najważniejszy dla akcjonariuszy artykuł ustawy, który nakazuje ministrowi Skarbu Państwa uwzględnienie wartości akcji w przygotowywanych umowach zamiany akcji.

Jeszcze w grudniu Socrates zamierza złożyć również skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego.

Na marzec przyszłego roku wyznaczony został termin kolejnej rozprawy przeciw Skarbowi Państwa, w której katowicka firma będzie reprezentowała blisko 20 tys. akcjonariuszy. Wiele osób to byli akcjonariusze bełchatowskich zakładów: kopalni i elektrowni. Pieniędzy za zamianę akcji domaga się 2,7 tys. akcjonariuszy elektrowni, żądając 92,8 mln zł, a także ponad 5,2 tys. akcjonariuszy kopalni, których roszczenia wynoszą 63,6 mln zł.

W pierwszym kwartale 2016 roku spodziewany jest też pierwszy termin rozprawy o odszkodowanie przeciwko PGE. Socrates wystąpi w sądzie w imieniu ponad 12 tys. osób, rządając 493 mln zł odszkodowania. Wśród nich ponad 4 tys. to posiadający akcje mieszkańcy Bełchatowa, którzy domagają się 166 mln zł.

Od początku toczącego się sporu Skarb Państwa odrzuca roszczenia twierdząc, że zamiana akcji została zrealizowana w oparciu o ustawę konsolidacyjną, która dopuszczała mechanizm proporcjonalnej redukcji akcji.