Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Gminna spółka komunalna w finansowych opałach. Uratują ją pieniądze podatników?

Ewa Drzazga
Rok temu, na Balu Przedsiębiorców, wójt Kamil Ładziak wręczył szefom spółki Złote Serce za działania na rzecz gminy i dobroczynność. Czy nie powinno być odwrotnie?
Rok temu, na Balu Przedsiębiorców, wójt Kamil Ładziak wręczył szefom spółki Złote Serce za działania na rzecz gminy i dobroczynność. Czy nie powinno być odwrotnie? Urząd Gminy w Bełchatowie
Spółka komunalna gminy Bełchatów ma potężne kłopoty finansowe, jej długi sięgają 1 mln zł. Na dłuższą metę ma pomóc restrukturyzacja, ale ile i kogo to tak naprawdę będzie kosztować?

Paliwo, materiały budowlane, artykuły hydrauliczne - dla tego klienta tylko za gotówkę. Takim credo kierowało się w ostatnich miesiącach wielu właścicieli sklepów, stacji i punktów usługowych, w których zaopatruje się Przedsiębiorstwo Komunikacji, Transportu i Usług Komunalnych Gminy Bełchatów. Powód? O pieniądze potem trudno się doprosić. Bo chociaż spółka w ubiegłym roku wdrożyła program naprawczy i przechodzi restrukturyzację, to jej zadłużenie sięga miliona złotych.

- Szacujemy, że zobowiązania przedawnione stanowią około 300 tys. zł - przyznaje wójt Kamil Ładziak. Czy pracownicy otrzymują pensje regularnie? - W tym momencie tak, ale kilka miesięcy temu odbywało się to z poślizgiem, podobnie było z płatnościami wobec ZUS - mówi Kamil Ładziak.

Skąd wzięły się kłopoty spółki, która przecież może liczyć na stałe zlecenia urzędu gminy? Diagnoza stawiana przez właściciela, jest prosta - przerost formy nad treścią, czyli zbytni rozrost spółki wobec potrzeb gminy.

- Spółka była za duża w stosunku do tego, jakie usługi mógł jej zlecać urząd - opowiada wójt. - Koszty związane z jej utrzymaniem były wyższe niż wartość zleceń. Stąd restrukturyzacja. W ostatnim czasie notujemy spadek kosztów utrzymania spółki o około 100 tys. zł miesięcznie. W styczniu i lutym spółka wypracowała zysk, to dobry znak.

Te niższe koszty to efekt redukcji liczby pracowników. Obecnie to 33 osoby - jak mówił radnym na sesji prezes spółki, Sylwester Marczak. Z jego wyliczeń wynika, że 13 osób z tego grona to pracownicy administracji.

Kłopotem jest płynność finansowa spółki. Część przeterminowanych zobowiązań, jak mówi wójt, już została spłacona, ale nadal są kontrahenci, którzy już długo czekają na pieniądze. Ile jeszcze?

- Zakładamy, że do końca trzeciego kwartału przynajmniej te zobowiązania przeterminowane uda się spłacić - mówi Ładziak. I mówi, że razem z wiosną ruszą gminne zlecenia dla spółki, wtedy płynność się poprawi.

Czy, skoro spółka nie daje rady utrzymać się z gminnych zleceń, nie można postawić na te komercyjne? Zdaniem Ładziaka - nie, bo gminna spółka nigdy nie będzie mogła konkurować z prywatną firmą w tej branży. Czy zatem samej gminie nie opłacałoby się bardziej zlecanie prac tańszym firmom zewnętrznym, zamiast pompować je do spółki, która przynosi straty? To, zdaniem wójta, nie wchodzi w grę. Jest potrzebna do utrzymania wodociągów, prac konserwatorskich, etc. Tydzień temu gmina dokapitalizowała spółkę - bezgotówkowo, przekazała jej nieruchomości, na których zakład gospodaruje. Czy spółka może teraz zaciągnąć kredyt? - Na takie działania nie dam zgody - mówi wójt.

RIO o drodze w Dobrzelowie i nie tylko

Regionalna Izba Obrachunkowa zbadała, jak gminna spółka realizowała w ubiegłym roku zlecenia gminy. Zastrzeżeń było dużo. Pod lupę wzięto m.in. słynną drogę w Dobrzelowie. Z ustaleń RIO wynika, że pierwotny kosztorys wynosił prawie 20 tys. zł. Gdy okazało się, że po koniecznych zmianach wartość prac zmniejszy się do 7,6 tys. zł, zamawiający, czyli gmina, dodał w ramach kosztorysu nowe pozycje, zwiększając nakłady - tak by spółce nadal musieć zapłacić 20 tys. zł. Ale kontrola w terenie wykonania tych dodatkowych prac nie potwierdziła.
RIO wytknęła też odwrotne zjawisko: na dachu szkoły w Kurnosie zamiast papy położono blachę, ale gmina zapłaciła jak za papę. Przykładów bałaganu i niedopilnowania inspektorzy RIO znaleźli więcej.

Ktoś w ogóle pilnował, jak zlecane i realizowane są zamówienia dla gminnej spółki? - Wyciągnęliśmy konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za kosztorysy i prace odbiorowe - mówi wójt Kamil Ładziak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto