W czwartej, 4 października zelowscy policjanci zostali zawiadomieni przez 45-letniego mieszkańca Aleksandrowa Łódzkiego, że w ciągu ostatniego miesiąca nieznani sprawcy włamali się do garaży przyległych do jego posesji znajdującej na terenie gminy Zelów. Ukradli stamtąd m.in. silnik elektryczny, kompresor i pompy do szamba.
W tym samym czasie z niezamkniętej stodoły, została skradziona kosiarka spalinowa, kopaczka konna i sieczkarnia bębnowa. Łączną wartość strat pokrzywdzony oszacował na kwotę 3350 złotych.
Ze względu na charakter skradzionych przedmiotów, funkcjonariusze rozpoczęli swoje poszukiwania od kontroli skupów złomu na podległym im terenie. Obrany kierunek okazał się słuszny. Policjanci odzyskali kopaczkę oraz elementy silnika, z którego wykonany był kompresor. 45-latek rozpoznał utracone w wyniku przestępstwa przedmioty.
Śledczy ustalili, że kradzieży tych dokonał 27-letni mieszkaniec gminy Zelów. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony podczas zatrzymania. W przeszłości był już karany m.in. za jazdę w stanie nietrzeźwości i udział w bójce.
Tym razem odpowie za kradzieże i włamania, za które grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Część odzyskanego mienia powróciła już do prawowitego właściciela.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?