Zarybianie Rakówki w Bełchatowie. Wpuszczono 5 tysięcy sztuk pstrąga

To kolejny narybek pstrąga wpuszczony do bełchatowskiej rzeki. Odtwarzanie tego gatunku ryb w Rakówce rozpoczęto w lipcu ubiegłego roku, kiedy wpuszczono do niej również około 5 tysięcy sztuk pstrąga potokowego.
- Zabieg ubiegłoroczny zakończył się sukcesem, ryby zaakceptowały dobrą jakość wody w rzece - mówi Magdalena Jaśkiewicz z Urzędu Miasta w Bełchatowie.
Dlatego zdecydowano się na wpuszczenie kolejnej partii tego gatunku ryb, dzięki czemu w rzece możliwe będzie ustabilizowanie populacji pstrąga. Naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, którzy czuwają nad rewitalizacją rzeki, oceniają, że po 3 latach ryby będą miały szansę rozmnażania się w Rakówce.

To niejedyne ryby wpuszczane do bełchatowskiej rzeki. W czerwcu ubiegłego roku trafiło do niej 40 tysięcy sztuk jazia, a także taka sama liczba narybku kleni. Zarybianie rzeki rozpoczęto w 2012 roku, kiedy to po raz pierwszy wpuszczono do niej ryby i raki. Według obserwacji i badań naukowców, raki w rzece przetrwały, a nawet się w niej rozmnażają. Z badań wynika też, że stan czystości wody w Rakówce systematycznie się poprawia, dlatego możliwe jest zarybianie kolejnymi gatunkami ryb. Na niektórych odcinkach rzeki pojawili się już nawet wędkarze. Drugi etap rewitalizacji Rakówki kosztuje w sumie 65 tys. zł, z czego 52 tys. zł to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.