W WORD rozpoczęło się szkolenie dla kandydatów na egzaminatorów

W piątek kandydaci na egzaminatorów rozpoczęli szkolenie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Łodzi. Łatwo nie będzie. Ze statystyk wynika, że egzamin zdaje zaledwie 6 procent uczestników szkolenia. Jednak gra jest warta świeczki. Kto pomyślnie przebrnie przez egzaminy, może w przyszłości zarabiać nawet 9 tysięcy zł brutto miesięcznie. Tyle wynosi maksymalna stawka, jaką zarabiają egzaminatorzy.

- Otrzymują ją osoby, które mają uprawnienia do egzaminowania na wszystkie kategorie prawa jazdy - mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. - Minimalna stawka egzaminatora to 3 tysiące zł brutto miesięcznie.

Na szkolenie zgłosiło się 8 kandydatów. To bardzo mało.

- W 2008 roku na jednym kursie szkoliliśmy 32 osoby. Rok później 26 osób, a w 2010 r. - 20. Wszystko przez niż demograficzny, jaki dotknął WORD-y w ostatnim czasie. Ubyło kandydatów na kierowców, więc dla egzaminatorów nie ma tylu ofert pracy, co kilka lat temu. Egzaminator musi być przygotowany na to, że niekoniecznie znajdzie zatrudnienie w miejscu zamieszkania i musi być gotowy na przeprowadzki - mówi Kucharski.

Co zrobić, by zostać egzaminatorem? Trzeba skończyć kurs, a potem zdać egzamin. Uczestnicy szkolenia oprócz przepisów ruchu drogowego poznają m.in. zagadnienia z psychologii i dydaktyki. Po teorii przychodzi czas na praktykę. Kandydat na egzaminatora asystuje w egzaminach i z tylnego siedzenia uważnie obserwuje, jak przebiega jazda. - Egzamin zdaje się parami. Wygląda tak, jak normalny egzamin na prawo jazdy, ale kandydaci muszą omawiać każdy element egzaminu i tłumaczyć podstawy prawne. Jeden kursant egzaminuje drugiego, potem się zamieniają rolami. Oblać można za to, że nie zauważy się błędu kolegi, źle wykona zadanie lub źle się je opisze - tłumaczy Kucharski. - Do tego należy znać topografię miasta. Jeśli zdaje się go w innym mieście, trzeba wiedzieć, jak płynnie poruszać się po mieście, a potem wrócić do ośrodka.

Kurs w WORD zakończy się na przełomie czerwca i lipca.