Jak tłumaczy sędzia Agnieszka Leżańska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Piotrkowie, z uwagi na obszerność i zawiłość sprawy sąd odroczył publikację orzeczenia w sprawie Kazimiery T. W połowie marca dowiemy się, jak piotrkowski sąd apelacyjny odniesie się do wyroku sądu w Bełchatowie.
Przypomnijmy, że cała sądowa procedura w sprawie tzw. afery gruntowej w Kleszczowie toczy się już drugi raz. W listopadzie 2014 roku sąd w Bełchatowie uznał winę Kazimiery T. odnośnie wszystkich trzech zarzutów stawianych jej przez prokuraturę (chodziło o skupowanie ziemi rolnej dla dzieci i odkupienie jej przez gminę z przebiciem, po zmianie planów przestrzennych oraz ustawienie przetargu na budowę bloków). Piotrkowski sąd apelacyjny unieważnił jednak ten wyrok, cofając sprawę do ponownego rozpoznania. Latem ubiegłego roku zapadł ponownie wyrok w pierwszej instancji. Znacznie łagodniejszy dla Kazimiery T., ale uznający jej winę za kupno działki dla córki, mimo, że miesiąc wcześniej rada gminy uchwaliła, że w tym miejscu powstanie nowy rynek Kleszczowa i samorząd odkupi ziemię. Bełchatowski sąd skazał byłą wójt na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 100 tys. zł grzywny i 22 tys. zł kosztów, a na poczet kary zaliczono jej areszt.
Od tego wyroku do sądu w Piotrkowie wpłynęły trzy apelacje. Dwie obrońców Kazimiery T., którzy wnioskują o uniewinnienie jej też od trzeciego zarzutu. Apelację wniósł też pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, który skarży wyrok w całości, w tym także o orzeczenie wobec Kazimiery T. bezwzględnej kary pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?