Sprawa jest prowadzona z oskarżenia prywatnego. Jeśli sąd uzna, że nauczyciele rzeczywiście naruszyli dobre imię swojego przełożonego, wszyscy mogą stracić pracę. Nauczyciele nie zgodzili się na ugodę proponowaną przez byłego dyrektora.
Teraz strony i ich świadkowie muszą być przesłuchane. Tyle, że może to potrwać, bo na trzech dotychczasowych rozprawach udało się przesłuchać niespełna 20 nauczycieli.
Następni będą się wypowiadać 17 maja, kolejne terminy rozpraw są wyznaczone na czerwiec, lipiec i sierpień. Termin majowy dla obecnego dyrektora szkoły znów oznacza urwanie głowy, bo w normalny dzień nauki połowa kadry będzie w sądzie i trzeba za nich wyznaczyć zastępstwa.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?