- Jeśli pogoda dopisze i spadnie śnieg, to na początku grudnia chcielibyśmy już przyjąć na naszym stoku pierwszych narciarzy - mówi Janusz Paduch, kierownik ośrodka Góra Kamieńsk.
Na kamieńskim stoku zakończono już prace przy jego odwodnieniu. Zmodernizowany został też system podawania wody do urządzeń naśnieżających. Wydłużono m.in. rurociąg podający wodę, dzięki czemu ma być ona chłodniejsza. Umożliwi to naśnieżanie stoku już przy temperaturze dwóch stopni poniżej zera, a nie jak dotychczas, czterech stopni "na minusie".
W tym sezonie sztuczny śnieg będzie podawany przez 8 armatek śnieżnych i 39 lanc.
Jakie udogodnienia czekają wielbicieli białego szaleństwa tej zimy?
Wygodniej powinno korzystać się z wyciągu orczykowego bachleda, gdzie została założona nowa lina umocowana nieco wyżej niż dotychczas.
Natomiast wielbicieli grzanego piwa i potraw z grilla z pewnością ucieszy nowo postawiona wiata na świeżym powietrzu. Zostanie w niej umiejscowiony punkt gastronomiczny.
Kierownictwo Góry Kamieńsk liczy, że ten sezon uda się rozpocząć o wiele szybciej niż poprzedni, który zainaugurowano bardzo późno, bo dopiero 28 stycznia.
Narciarze korzystali ze stoku w sumie 47 dni, a ośrodek odwiedziło około 50 tys. osób. Dla porównania rekordowy sezon w 2010 roku trwał 87 dni, a na górę pod Bełchatów przyjechało aż 150 tys. narciarzy i snowboardzistów.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?