Remont alei Włókniarzy w Bełchatowie budzi kontrowersje wśród bełchatowian

Za niespełna miesiąc powinien się rozpocząć długo wyczekiwany przez kierowców remont dziurawej niczym szwajcarski ser alei Włókniarzy, na odcinku między skrzyżowaniami z ulicami Czapliniecką i Pabianicką. Dziś już jednak wiadomo, iż remont, to zbyt duże słowo. Na drodze położona zostanie zaledwie... czterocentymetrowa warstwa asfaltu. To naprawdę niewiele, jak na drogę krajową, którą codziennie przejeżdżają setki ciężarówek. Dziś aleja Włókniarzy to prawdziwa udręka dla kierowców. Połatana, pełna garbów i dziur. Niestety okazuje się, bełchatowscy kierowcy na wieść o remoncie cieszyli się chyba przedwcześnie. Bo czy bo droga po tak kosmetycznej naprawie w dobrym stanie pozostanie na długo?

- Nie można oprzeć się wrażeniu, że GDDKiA podejmuje iluzoryczne działania, które rozwiązują problem na krótki czas - skomentował plany remontu Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa.

Maciej Zalewski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi, wyjaśnia, że decyzja o położeniu czterech centymetrów nawierzchni podyktowana jest finansami.
- Tak krawiec kraje, jak materii staje - odpowiada przysłowiem Maciej Zalewski. - Dysponujemy skromnym budżetem na remonty dróg. Jednak droga ta może służyć całe lata. Trzeba mieć świadomość, że w przyszłym roku ma ruszyć droga ekspresowa S8. To powinno odciążyć Bełchatów, bo ruch przeniesie się częściowo na drogę ekspresową.

Remont alei Włókniarzy powinien rozpocząć się na przełomie września i października. GDDKiA czeka teraz na projekt organizacji ruchu, który musi zatwierdzić.

Niewykluczone, że remontowana ósemka może zostać wkrótce... zablokowana przez protesty mieszkańców domagających się obwodnicy miasta. Wobec braku umieszczenia Bełcha-towa na liście obwodnic planowanych przez ministerstwo transportu, władze miasta zwróciły się do związków zawodowe, aby te "wzięły sprawy w swoje ręce".
- Lokalne społeczności pokazały już, że tak radykalne metody jak blokowanie drogi czy chodzenie po pasach wywołują jakiś efekt. Być może takie rozwiązanie trzeba wziąć pod uwagę i tego typu akcję zorganizować z innymi związkami - mówi Andrzej Nalepa, szef Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Elektrowni Bełchatów.