Pojazdów było w Bełchatowie pod dostatkiem, ale jakich?

Z danych z 1974 roku wynika, że w mieście były wtedy 4 tys. 774 pojazdy, z czego 3 tys. 27 wehikułów było w rękach osób prywatnych, a reszta była na wyposażeniu służb państwowych.
Zagadką do rozwiązania pozostaje, jakiego typu to jednak były pojazdy? Odpowiedź wcale nie jest oczywista, bowiem z tych samych danych wynika, że doliczyć się tu było można zaledwie 464 samochodów osobowych!

I jeszcze jedno porównanie. Na początku tego roku w bełchatowskim wydziale komunikacji wyliczono, że w 2011 wydano 4 tys. 388 praw jazdy. Tyle osób zdobyło taki dokument w ciągu dwunastu miesięcy. A w 1973 roku w całym mieście uprawnienia do kierowania czy to autem osobowym, czy ciągnikiem, czy też autobusem albo motorem miało dokładnie 7 tys. 166 osób.

Na to, że z czasem ta liczba musiała wzrosnąć wskazywała skala zainteresowania kursami prowadzonymi wówczas przez Ligę Obrony Kraju w 1974 roku. W ciągu kilku pierwszych miesięcy tamtego roku na kurs prawa jazdy przyszło kilkaset osób.

Dodatkowy entuzjazm prowadzących kursy budziło to, że o dokument starali się nie tylko młodzi. Bo choć faktycznie, największe zainteresowanie było ze strony osób w wieku 18-25 lat, to przecież nie brakowało takich, którzy szkolić się przy-szli dopiero po sześćdziesiątce. I, co ciekawe, każdy, kogo wówczas w LOK-u egzaminowano, zdobywał prawo jazdy. Nie wytłumaczono jedynie, czy to egzamin był łatwiejszy niż dziś, czy też adepci automobilizmu zdolniejsi byli niż ci, którzy obecnie trafiają do szkół jazdy.