Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra wyrusza do Kazania

Paweł Hochstim
Tak zmobilizowanych i gotowych do walki siatkarzy Skry chcemy obejrzeć w środę. A po meczu liczymy na wielką radość.
Tak zmobilizowanych i gotowych do walki siatkarzy Skry chcemy obejrzeć w środę. A po meczu liczymy na wielką radość. Dariusz Śmigielski
W poniedziałek po południu z łódzkiego lotniska im. Władysława Reymonta PGE Skra Bełchatów odleci do stolicy Tatarstanu na rewanżowy mecz z Zenitem Kazań. - Na pewno nie położymy głowy, tylko będziemy walczyć. Nadal wierzymy, że możemy pokonać Zenit i w meczu, i w złotym secie - mówi trener PGE Skry Bełchatów Jacek Nawrocki.

Zaraz po losowaniu drugiej i trzeciej rundy Ligi Mistrzów szefowie Skry Bełchatów zdecydowali, że jeśli bełchatowski zespół wyeliminuje Knack Roselare, a Zenit upora się z ACH Volley Bled, to wyczarterują samolot do Kazania. Gdyby mistrzowie Polski musieli podróżować na mecz z Zenitem rejsowymi samolotami, ich podróż zajęłaby prawie dwa dni. Niezbędny byłby nocleg w Moskwie, a i podróż powrotna znacznie by się wydłużyła. A wyczarterowany samolot Saab-340 przeleci z Łodzi do Kazania w niespełna sześć godzin. Po drodze planowane jest międzylądowanie na Białorusi, bo samolot będzie trzeba zatankować. W podróż powrotną mistrzowie Polski wyruszą zaraz po zakończeniu środowego spotkania, a w Łodzi wylądują w czwartek nad ranem.

Jest możliwe, że bełchatowianie będą musieli poradzić sobie w Kazaniu bez Miguela Falaski, który narzeka na kontuzję stopy, której doznał w pierwszym meczu z Zenitem w Łodzi. Hiszpan do stolicy Tatarstanu na pewno poleci, ale być może w wyjściowej szóstce zastąpi go Paweł Woicki. Jeśli tak się stanie, dla mistrza Europy z 2009 roku będzie to najpoważniejszy sprawdzian, odkąd trafił do Skry.

Pozostali gracze są gotowi do gry, chociaż - jak to w siatkówce - niemal każdy narzeka na jakiś drobny mikrouraz.

- Wierzymy, że jesteśmy w stanie doprowadzić do złotego seta. Obiecać możemy walkę i to, że nie odpuścimy do ostatniej piłki. Ale pamiętamy, z kim gramy, więc awansu obiecać nie możemy - mówi środkowy mistrzów Polski Daniel Pliński.

Środowy mecz bełchatowskiej drużyny odbędzie się w pięciotysięcznej hali "Sankt Petersburg", która została uroczyście otwarta kilka tygodni temu. Typowo siatkarska hala jest od stycznia domem graczy Zenitu. Wcześniej kazański zespół występował w blisko ośmiotysięcznej Basket Hall, w której gospodarzami czują się koszykarze UNIKS Kazań, jednej z najlepszych drużyn rosyjskich, której jedną z gwiazd jest łodzianin Maciej Lampe. To, że Zenit przeniósł się do mniejszej hali i tak nie ma żadnego znaczenia, bo - w przeciwieństwie do meczów Skry - spotkania Zenitu gromadzą na trybunach ledwie garstkę publiczności. Szefowie Zenitu robią wszystko, by przyciągnąć widzów - fundują bezpłatny wstęp, zapewniają bezpłatny transport - ale bezskutecznie. Środowy mecz Zenitu z PGE Skrą oglądać będzie pewnie zaledwie kilkuset widzów.

- Taka okazja, by przyjechać na mecz siatkarski do Polski jest nagrodą. Tu możemy czuć się jak gwiazdy sportu, bo na meczach są tysiące widzów - mówi as Zenitu Lloy Ball. Amerykański rozgrywający po sezonie zamierza odejść z kazańskiego klubu. Jak zdradził w jednym z wywiadów, chciałby zagrać w kraju cieplejszym od Rosji i w klubie, który wzbudza zainteresowanie kibiców. Być może zatem zobaczymy go w PlusLidze, choć problemem mogą być pieniądze. Nieoficjalnie mówi się, że Ball w Kazaniu zarabia prawie milion euro, tymczasem najwyższy kontrakt w PlusLidze nie przegrała 450 tys. euro...

Mecz Zenitu z PGE Skrą rozpocznie się o godz. 18 miejscowego czasu, czyli o godz. 16 czasu polskiego. Transmisję z meczu przeprowadzi telewizja Polsat Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto