Miasto zdecydowało się na zmiany, po skargach mieszkańców, którzy twierdzili, że trudno wypoczywać w centrum miasta, czy też miło spędzać czas w usytuowanych tam ogródkach gastronomicznych, przy smrodzie spalin i ryku silników. Tymczasem założenia były właśnie takie, by zrewitalizowane centrum Bełchatowa było miejscem zachęcającym do odpoczynku i spacerów.
Od piątku strażnicy kontrolowali więc, czy już w ten pierwszy weekend po zmianach, kierowcy przestrzegali przepisów. - Różnie z tym było, część osób była zaskoczona, niektórzy protestowali - mówi Piotr Barasiński, komendant bełchatowskiej straży miejskiej. - Większość kierowców jednak wymagała pouczeń, zwracania uwagi.
W ten weekend strażnicy ograniczali się tylko do upomnień ustnych, a tych (m.in. pouczeń) było około 50.
- W tej chwili będziemy już stosować mandaty - zapowiada komendant.
Strażnicy informują, że teren w okolicach placu Narutowicza będzie pod ich szczególnym nadzorem. Przypomnijmy, że zakaz ruchu na pl. Narutowicza, obowiązuje od poniedziałku do piątku w godz. 18- 24, w soboty od godz. 14 do godz. 24, natomiast w niedziele i święta od godz. 8 do 24. Takie godziny ustalono by, jak mówi Beata Kwiecińska-Pintos, rzecznik prezydenta miasta, zadbać zarówno o dobro wypoczywających oraz osób prowadzących usługi i handel w tym rejonie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?