- Nie mamy żadnych sygnałów, nadal nie wiemy, co stało się z babcią - mówi Zbigniew Mizera, wnuczek zaginionej. - Litewska policja i prokuratura ciągle jeszcze prowadzą postępowanie. W ubiegłym tygodniu na wniosek wileńskich śledczych przesłuchiwano członków rodziny. Prokuratorów interesował m.in. stan zdrowia babci - dodaje pan Zbigniew.
Jak zaznacza Zbigniew Mizera, rodzina zaginionej nie traci wiary, że wreszcie dowie się, co się dzieje z panią Kazimierą.
- Ciągle wierzymy, że coś uda się ustalić, na miejscu pomagają nam m.in. harcerze, którzy na bieżąco monitorują domy opieki i szpitale - mówi pan Zbigniew. - Niestety, bełchatowska prokuratura nie znalazła przesłanek, by wszcząć postępowanie przeciwko organizatorowi pielgrzymki. Naszym zdaniem nie dopełnił on obowiązków, ale prokurator nie podziela tej opinii - zaznacza wnuk zaginionej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?