Odwołanie wiceprzewodniczącego Józefa Wodzińskiego nie jest niespodzianką, biorąc pod uwagę wciąż narastający konflikt wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości w Bechatowie. Wniosek o odwołanie wiceprzewodniczącego Wodzińskiego złożyli radni z obozu przeciwnego prezydent Marioli Czechowskiej. Józef Wodziński zalicza się do tych radnych PiS, którzy popierają urzędującą prezydent. Pod wnioskiem o odwołanie podpisało się w sumie sześciu radnych: Piotr Wysocki, Elżbieta Naturalna, Damian Wyszyński, Michał Wyczachowski, Sebastian Brózda, Karol Kowalski.
Uzasadnieniem do odwołania wiceprzewodniczącego Wodzińskiego był "brak współpracy w prezydium Rady Miejskiej oraz utrata zaufania". Wnioskujący o odwołanie Wodzińskiego swój wniosek tłumaczyli też tym, że on sam nie uznaje decyzji władz statutowych PiS, a także ignoruje struktury polityczne, dlatego, według części radnych, nie było możliwości dalszej współpracy w prezydium Rady. Część radnych PiS m.in. radny Krzysztof Pierzchała, uznała wniosek za kuriozalny i pozbawiony konkretnych argumentów. Ostatecznie po burzliwej dyskusji Józef Wodziński został odwołany z funkcji. W sumie 14 radnych głosowało za odwołaniem, a 7 było przeciwnych.
- Nie jestem zaskoczony wynikiem głosowania, podejrzewałem, że mam kilku takich fałszywych przyjaciół, którzy do końca mnie zwodzili, ale znam już życie i nie jestem radnym pierwszą kadencję. Zaskoczenia nie ma - powiedział Józef Wodziński. - Utrata zaufania? Ten argument obaliłem, bo na każdej sesji prowadziłem prace i współpracowałem z prezydium. Sprawy partyjne trudno jest mi komentować, bo co mnie obchodzi jakiś zarząd wojewódzki czy inny? To głosowanie pokazuje, że wciąż nie ma zgody. Nasza grupa ma jednak większość, bo w głosowaniu za przewodniczącym klubu PiS to naszych głosów było więcej. To, że władze PiS nie akceptują wyboru radnego Pierzchały na przewodniczącego klubiu jest śmieszne.
Miejsce Józefa Wodzińskiego w prezydium Rady zajmie Sebastian Brózda z PiS. "Za" jego kandydaturą głosowało 13 radnych, "przeciw" było 3 i również 3 wstrzymało się od głosu.
- Rada zdecydowała większością głosów, aby powierzyć mi stanowisko wiceprzewodniczącego. Chciałem ze swojej strony podziękować wszystkim za zaufanie i wyraźnie chciałem zaznaczyć, że tylko trzech radnych głosowało przeciw mojej osobie. Będę starał się wypełniać swoje obowiązki w prezydium rady sumiennie i uczciwie - powiedział Sebastian Brózda.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?