Bełchatów. Złamaną ręką i mandatem do zapłacenia zakończyła się dla 62-letniej bełchatowianki rowerowa wyprawa ulicą Wojska Polskiego. Kobieta jechała chodnikiem biegnącym wzdłuż targowiska (chociaż po przeciwnej stronie ulicy jest ścieżka rowerowa). Mniej więcej na wysokości bloku 101 kobieta zjechała z chodnika na przejście dla pieszych - prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu osobowego.
Złamanie ręki i mandat to i tak niskie koszty własne poniesione przez 62-latkę, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że zawinione przez nią zderzenie z samochodem mogło się dla niej skończyć o wiele gorzej.
- Apelujemy do rowerzystów o przestrzeganie przepisów i o rozwagę - mówi Piotr Rokita z bełchatowskiej komendy policji. - Są takimi samymi użytkownikami dróg jak kierowcy, motocykliści czy piesi i obowiązują ich zasady ruchu drogowego. Nie będziemy przez palce patrzeć na to, że są one ignorowane - przestrzega funkcjonariusz.
Rokita dodaje, że policjanci tracą już cierpliwość do rowerzystów którzy z dużą prędkością jeżdżą chodnikami albo na rozpędzonym rowerze wpadają na przejścia dla pieszych i ani myślą swoich pojazdów przeprowadzać.
- Jazda po chodnikach jest zabroniona, przez przejście dla pieszych rower należy prowadzić. Lepiej się do tych zasad stosować, bo osoby łamiące przepisy czekają sankcje - policjant podkreśla, że rowerzyści przyłapani na tego typu wykroczeniach nie powinni spodziewać się pobłażliwości.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?