60 tys. zł to kwota zebrana wczoraj przez wolontariuszy w Bełchatowie. To sporo biorąc pod uwagę, że dane z godz. 19.30 to kwota nieco ponad 21 tys. zł. – Wolontariusze bardzo dużo puszek przynieśli w ostatniej chwili – mówi Aleksandra Lont. – Spływały z różnych rejonów miasta.
Do puszek trafiały pieniądze o wszystkich możliwych nominałach, najwięcej tradycyjnie było złotówek i żółtych groszówek. Były jednak też 200 oraz 100 złotówki. – Sporo było też monet kolekcjonerskich i obcej waluty – dodaje wolontariuszka.
60 tys. zł to pieniądze przyniesione przez wolontariuszy w mieście, dziś spływają jeszcze kwoty uzbierane w całym powiecie, a także w szkołach. W sztabie decydują też, co zrobić z przedmiotami, które nie sprzedały się na licytacji. Prawdopodobnie zostaną one wystawione na allegro lub przekazane do sztabu WOŚP w Warszawie. Gro rzeczy zostało jednak zlicytowanych, aukcje przyniosły około 3 tys.zł, najcenniejsza okazała się replika ławeczki szkolnej wykonanej na granicie, którą kupiono za 300 zł.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?