Wichura w powiecie bełchatowskim. Strażacy podsumowali swoje działania. Część odbiorców wciąż bez prądu

- Dwadzieścia pięć razy interweniowali strażacy z powiatu bełchatowskiego - podsumowuje oficer prasowy, starszy kapitan Michał Wieczorek, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie.

Wichura, która nawiedziła region w czwartek, 17 lutego była na tyle silna, że przewróciła blaszany garaż na samochód no osiedlu Okrzei w Bełchatowie, zerwała dach z budynku gospodarczego w Wadlewie (gmina Drużbice), uszkodziła dachy budynków mieszkalnych, gospodarczych, linie energetyczne, łamała drzewa.

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruścu zadysponowani byli cztery razy: do uszkodzonych dachów na budynku mieszkalnym i budynku gospodarczym w miejscowości Mierzynów, budynku mieszkalnego w miejscowości Zalasy i do usunięcia drzewa przewróconego na budynek mieszkalny, które spowodowało również zerwanie linii średniego napięcia oraz uszkodzenia dwóch słupów w miejscowości Nowa Wola (gm. Rusiec).

Trzykrotnie wzywani byli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wadlewie. Na skutek bardzo silnego podmuchu wiatru odłamane konary drzew leżały na drodze wojewódzkiej nr. 485 w miejscowości Wadlew i Podstoła. Również silny wiatr naderwał korzenie drzewa, które zawisło nad drogą wojewódzką nr. 473 w miejscowości Helenów. Kolejny wyjazd to miejscowość Wadlew. Tym razem szalejący silny wiatr uszkodził pokrycie dachowe na budynku gospodarczym.

Porywisty wiatr, wywołał rozległe szkody w sieciach elektroenergetycznych PGE Dystrybucja.

- Ekipy pogotowia energetycznego, wspomagane przez brygady zewnętrzne, przez cały dzień usuwały uszkodzenia, przywracając odbiorcom dostawy prądu. Skala zniszczeń (w szczytowym momencie dostaw prądu nie miało ponad 130 tys. odbiorców) oraz pojawiające się co chwila nowe szkody nie pozwoliły na ukończenie wczoraj procesu przywracania normalnej pracy sieci. Dzisiaj od wczesnych godziny porannych energetycy kontynuują naprawy i usuwają awarie - informuje PGE Dystrybucja.

W dalszym ciągu najtrudniejsza sytuacja występuje w Oddziale Łódź, gdzie aktualnie zasilania w energię elektryczną pozbawionych jest około 260 stacji transformatorowych SN/nN, a przerwy w zasilaniu obejmują około 8 tysięcy mieszkańców.

Prądu nie ma m. in. w RE Bełchatów: Bełchatów, Brąszewica, Brzeźnio, Czarnożyły, Działoszyn, Kamieńsk, Klonowa, Kluki, Konopnica, Lututów, Osjaków, Pątnów, Rusiec, Rząśnia, Skomlin, WIeluń, Wierzchlas, Wola Krzysztoporska, Zelów, Złoczew.

Na terenie Oddziału Łódź złamanych zostało 210 słupów, w tym 56 solidne konstrukcje sieci średniego napięcia.

- Od rana w terenie pracuje maksymalna ilość brygad własnych wspieranych przez firmy zewnętrzne. Zapewniamy, że nasi energetycy pracują z pełnym poświęceniem, aby najszybciej wznowić dostawy energii do wszystkich odbiorców. Z uwagi na liczne uszkodzenia w sieci średniego i niskiego napięcia, rozległy teren na jakim występują oraz znaczną liczbę zgłoszeń usunięcie wszystkich usterek w sieci może potrwać w niektórych przypadkach nawet do niedzieli - czytamy w komunikacie.

Ostateczny czas naprawienia szkód może ulec zmianie, a wynika to zarówno z czynników technicznych, jakie mogą się pojawić w trakcie usuwania awarii, jak i z powodu nieprzewidywalnych warunków atmosferycznych, np. kolejnych fal porywistego wiatru.