Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warunkowe umorzenie dla wójt Kleszczowa. Czy Kazimiera T. straci stanowisko?

Magdalena Buchalska-Frysz
Na razie gm. Kleszczów rządzi sekretarz Kazimierz Hudzik
Na razie gm. Kleszczów rządzi sekretarz Kazimierz Hudzik Magdalena Buchalska-Frysz
Sąd Okręgowy w Piotrkowie utrzymał wczoraj w mocy wyrok bełchatowskiego sądu w sprawie, w której oskarżona jest Kazimiera T. Chodzi o zamówienia publiczne z lat 2006-2008 na rozbudowę i przebudowę sieci teleinformatycznej i telekomunikacyjnej w gminie.

O część tych prac starała się z powodzeniem Agencja Rozwoju Regionalnego Arreks z Kleszczowa. Wójt Kazimiera T. zasiadała w radzie nadzorczej Arreksu. Tymczasem złożyła na piśmie oświadczenie o braku okoliczności skutkujących wyłączeniem jej z postępowania przetargowego.

W kwietniu ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie oskarżyła wójt T. o złożenie fałszywego oświadczenia. W listopadzie bełchatowski Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie na okres próby 2 lat i zasądził 2 tys. zł na rzecz PCK. Obydwie strony jednak od tego postanowienia się odwołały. Obrońca Kazimiery T. domagała się uniewinnienia, a prokurator skazania wójt.

Wczoraj zapadł wyrok w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie, warunkowe umorzenie zostało utrzymane w mocy. - Sąd może warunkowo umorzyć, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne - tłumaczy sędzia Andrzej Szawel, przewodniczący IV wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Piotrkowie.

Z aktu oskarżenia wyeliminowano tylko jeden element mówiący o tym, że wójt zatwierdziła także specyfikację istotnych warunków zamówień w przetargu.
Wyrok od wczoraj jest prawomocny. A to prawdopodobnie może oznaczać dla wójt utratę stanowiska. Taki los spotkał w przeszłości m.in. dwóch radnych z powiatu bełchatowskiego, Kazimierza S., byłego radnego miejskiego, i Krzysztofa K., byłego radnego powiatowego. Stracili mandaty na skutek spraw, które zakończyły się dla nich warunkowym umorzeniem postępowania. W sprawie wójt T. na razie wszyscy wypowiadają się bardzo ostrożnie.

- Nie będziemy teraz komentować tej sprawy - mówi Krzysztof Sztrajber, zastępca dyrektora biura wojewody w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi. - Wystąpimy do Urzędu Gminy w Kleszczowie, bo jest on stroną w tej sprawie, o przesłanie nam wyroku wraz z uzasadnieniem. Musimy je poznać, tutaj bowiem nie ma jednoznacznej praktyki.

Na wyrok sądu czekać też będzie Henryk Michałek, przewodniczący Rady Gminy Kleszczów, bo, jak mówił wczoraj, o wyroku tylko słyszał, ale nie ma oficjalnych informacji.
- Na dziś wójtem jest pani T. - mówi. - Jeśli przyjdzie oficjalne stanowisko z sądu, zajmiemy się sprawą i zrobimy tak jak będzie nakazywać prawo.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto