W Szczercowie chcą budować sieć gazową

Władze gminy Szczerców myślą o wybudowaniu dla mieszkańców i lokalnych firm sieci gazowej. Do tej pory każdy z mieszkańców gminy w domu czerpał gaz indywidualnie z butli gazowej. Gmina chce iść jednak z postępem, dlatego coraz poważniej myśli o budowie wspólnej sieci.

W ubiegłym tygodniu w urzędzie gminy odbyło się pierwsze spotkanie z przedstawicielem Mazowieckiej Spółki Gazownictwa.
- Temat budowy sieci gazowej często przewijał się na spotkaniach z mieszkańcami, dlatego postanowiliśmy działać w tej sprawie - mówi Grzegorz Kmita, wójt gminy Szczerców. - Ta inwestycja jest bardzo realna, zależy jednak od kilku czynników. Przede wszystkim, jeżeli będzie wielu odbiorców gazu, to zostanie wybudowana sieć. Jej budowa w dużym stopniu zależy właśnie od zapotrzebowania.

Dlatego gmina przeprowadzi bilans energetyczny dla budynków użyteczności publicznej i dużych firm oraz oceni, ilu mieszkańców jest zainteresowanych zakupem gazu.
- Na początek chcemy dokonać analizy dotyczącej większych odbiorców. Jeśli przedsiębiorcy wykażą zainteresowanie podłączeniem się do sieci, to zwrócimy się w stronę mieszkańców, których postaramy przekonać do pomysłu - mówi Grzegorz Kmita.

Jeśli doszłoby do inwestycji, to nitka rurociągu gazowego prawdopodobnie zostałaby poprowadzona od strony Kamieńska lub Bełchatowa. Według wstępnych szacunków koszt budowy sieci to kilka milionów zł. Zależy on jednak od wielu czynników, m.in. od trasy, którą zostałby poprowadzony gazociąg. Jeśli gaz zostałby poprowadzony od strony Bełchatowa, to przejście wzdłuż drogi krajowej byłoby trudne ze względu na duże zalesienie terenu.

- Dostaliśmy zapewnienie, że jeśli znajdzie się odpowiednia liczba odbiorców, to inwestor doprowadziłby sieć do Szczercowa za własne pieniądze, a odbiorcy ponieśliby koszty przyłączenia - mówi wójt Kmita.

Właściciel domku jednorodzinnego musiałby zapłacić ok. 6 tys. zł za instalację oraz koszt tzw. opłaty przyłączeniowej ok. 1,5 tys. zł. Do tego doszłyby jeszcze cena instalacji kotła.

Jak na pomysł zapatrują się mieszkańcy?
- Słyszałam, że jakby gaz doprowadzili ze wspólnej sieci, to ogrzewanie byłoby tańsze i dużo wygodniejsze, mam nadzieję, że chętnych znajdzie się wielu - mówi pani Ewa, mieszkanka Szczercowa.

Nie brakuje jednak osób nastawionych pesymistycznie do planów gminy.
- Jak podliczą rachunek za przyłączenie, to nie wiem, czy to tak tanio wyjdzie. Wątpię, aby wielu chętnych znalazło się na tą sieć - mówi kolejny mieszkaniec.
Władze gminy w ciągu dwóch najbliższych miesięcy zamierzają policzyć, ile gospodarstw i firm będzie chętnych na podłączenie się do wspólnej sieci.