Pięciu kluczowych zawodników opuszcza EKS Skrę Bełchatów
Aleksander Antosiewicz, Dawid Filipek, Jakub Rylski, Adam Kostrzębski i Paweł Górski, to piątka siatkarzy, którzy opuszczają szeregi EKS Skry Bełchatów (o odejściu Antosiewicza pisaliśmy TUTAJ).
Spośród zawodników grających w pierwszej "6" w ubiegłym sezonie zostali: środkowy Maksymilian Werpachowski i przyjmujący Hubert Klat, który w turnieju ćwierćfinałowym o mistrzostwo Polski juniorów w Poznaniu został wybrany MVP tych zmagań oraz także często występujący w wyjściowym składzie Szymon Ćwikliński.
- Cieszy to, że większość chłopców zostaje. Odchodzi pięć osób, aczkolwiek jest to pięciu kluczowych zawodników. Spośród wyżej wymienionych zawodników reszta z chłopaków czekała na tę szansę, żeby stać się wiodącym rocznikiem i pełnić najważniejsze role w drużynie. Mam nadzieję, że szybko uda się „wyłowić” liderów, którzy będą ciągnęli grę - podkreśla trener Mateusz Hes, który będzie miał okazję drugi sezon z rzędu prowadzić zespół juniorów EKS Skry Bełchatów.
TUTAJ pisaliśmy o rywalizacji juniorów EKS Skry w finałach Mistrzostw Polski.
W kadrze juniorów EKS Skry Bełchatów na sezon 2020/2021 znajdują się obecnie: Szymon Ćwikliński, Szymon Pietrzak, Dawid Piechota, Maksymilian Werpachowski, Jakub Chaber, Wiktor Kołtunowicz, Tymoteusz Zadeberny, Bartosz Holka, Bartłomiej Ciuruś i Kacper Węglarski.
Jeżeli chodzi o nowe postacie, to ściągnięto dwóch nowych libero. Są to: Wiktor Pędzik z Sieradza oraz Julian Glapiński z Uczniowskiego Klubu Sportowego Korona Bełchatów (obaj rocznik 2003). Z Gwardii Wrocław dołączył środkowy urodzony w 2004 roku Jakub Możny, którego brat zdobywał z juniorami EKS Skry Bełchatów mistrzostwo Polski. Kolejnym z graczy Korony, który zasili szeregi EKS Skry, jest atakujący Aleksander Czerwiński z rocznika 2003. Do Bełchatowa wraca też Hubert Klat, który był wypożyczony w ostatnim sezonie do pierwszoligowego SMS PZPS Spała, a teraz z racji, że urodził się w 2002 roku, ma ostatni sezon na grę w juniorach EKS Skry.
- Mam nadzieję, że to, co Hubert wypracował w Spale, mu zostanie i dodatkowo podszlifujemy te elementy, do których nie przykładał wagi, a warto je poprawić. Mam nadzieję, że będzie uczestniczył w treningach pierwszego zespołu, bo jest to chłopak z ogromnym potencjałem. Przy odrobinie szczęścia i zdrowia możemy go zobaczyć za rok w liczącym się pierwszoligowym zespole. Nadal szukamy drugiego rozgrywającego, a więc zapraszamy ~ Mateusz Hes, trener EKS Skry Bełchatów
W kolejnym sezonie juniorzy bełchatowskiej EKS Skry chcą zagrać w finale mistrzostw Polski i tam zawalczyć o jak najlepszą lokatę oraz zdobyć tytuł mistrzów województwa łódzkiego.
W ubiegłym sezonie do treningów i kadry meczowej PGE Skry Bełchatów byli włączani zawodnicy drużyny juniorskiej tacy jak: Aleksander Antosiewicz, Dawid Filipek, czy Szymon Ćwikliński.
- Możliwość treningu i gra w pierwszym zespole to wartość dodana dla naszych zawodników – patrzą na gwiazdy zespołu, widzę, ile im brakuje i co trzeba robić, żeby im dorównać i potem mieć fajną karierę i życie, jeżeli chodzi o siatkówkę. Poza tym trenując z lepszymi, uczą się innych rozwiązań. Przykładowo, jeżeli u nas lewoskrzydłowy atakuje mocno po końcach palców, a na treningu pierwszego zespołu ten atak pójdzie w blok, to musi szukać innych rozwiązań, żeby te punkty zdobywać, albo w ogóle ich nie tracić. Potem na naszym treningu już nie atakuje tak, jak atakował - siłowo, mocno po bloku, tylko wykorzystuje te rozwiązania, których się nauczył. I to jest fajne, że rozwija się nie tylko w jednym kierunku – siłowym, tylko jeszcze technicznym i szuka rozwiązań. Na pewno trening z pierwszym zespołem jest dużą wartością i każdy by chciał, każdy o to walczy w naszym zespole. Najlepsi na każdej pozycji, w przypadku, gdy ktoś „wypada” w pierwszym zespole, wchodzą tam i trenują. Potem tylko od nich zależy, czy pokażą się na tyle dobrze, że trener ich zapamięta i będzie chciał z nich „skorzystać” w kolejnym okresie przygotowawczym albo może uda się zdobyć kontakt do innych klubów i z tymi klubami potem współpracować, a za dwa – trzy lata wrócić do Bełchatowa. Tak wrócili Adamczyk i Sawicki, byli wyróżniającymi się zawodnikami w swoim roczniku, to jest super sprawa - kończy Hes.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?