Rodzice przedszkolaków zaskarżą uchwałę?


Przedstawiciele rodziców, którzy w miniony wtorek manifestowali pod urzędem miasta przeciwko wysokim opłatom za przedszkola, dziś zwołali konferencję prasową. Podczas spotkania z dziennikarzami zakomunikowali, że podjętą przez radnych uchwałę zamierzają zaskarżyć do sądu administracyjnego lub głównego inspektoratu ochrony danych osobowych. 


– Naszym zdaniem uchwała dzieli rodziców na bogatych i biedniejszych. Nie widzimy potrzeb, aby segregować bełchatowian – mówi Edyta Korytek. – Naszym zdaniem ta uchwała łamie prawo, bo rodzice są zobowiązani przy zapisywaniu dzieci do przedszkola do ujawniania swoich danych osobowych m.in. zarobków. 


Edyta Korytek, organizator manifestacji, zapewniła też, że protest rodziców pod urzędem miasta był legalny, bo wcześniej został zgłoszony do urzędu miasta. Rodzice skarżyli się na pilnującą porządku policję. 


– Manifestujący rodzice byli legitymowani, niektórych badano czy są trzeźwi. To była jawna prowokacja ze strony policji – mówi Edyta Korytek.


Chwilę później w magistracie konferencję prasową zorganizowali przedstawiciele radnych koalicji PLUS-PO-Ziemia Bełchatowska, na której poinformowali jakie są nowe stawki opłat za przedszkola. Radni powiedzieli, że nowe stawki są odpowiedzią na petycję rodziców, którzy sprzeciwiali się poprzedniej stawce 3,47 zł za każdą ponadnormatywną godzinę. Ich zdaniem, nowe stawki są dużo korzystniejsze. Nowe opłaty zróżnicowano w zależności od dochody na członka rodziny. Dla rodziców ze średnim miesięcznym dochodem z ostatnim trzech miesięcy, którzy zarabiają do 50 proc. (do 693 zł) minimalnego wynagrodzenia opłata wyniesię 0,10 proc. (1,38 zł). Przy dochodzie od 50 proc. do 100 proc. (693 zł do 1.386 zł) opłata wyniesie 0,15 proc. (2,07 zł). Rodzice o dochodzie od 100 proc. do 150 proc. minimalnego wynagrodzenia (1.386 zł do 2.079 zł) zapłacą stawkę 0,20 proc. (2,77 zł) za godzinę. Przy dochodzie powyżej 150 proc. na osobę (powyżej 2.079 zł) trzeba będzie zapłacić 0,25 proc. (3,47 zł).