Tak przynajmniej wynika z pisma, jakie w odpowiedzi na swoją poselską interpelację otrzymał z MEN poseł Artur Ostrowski.
Z korespondencji wynika jasno, że to do organu samorządu terytorialnego (w tym wypadku bełchatowskiego starostwa) należy decyzja o likwidacji tego typu ośrodka. Ministerstwo w tej sprawie głosu zabierać nie może.
Może za to wspomagać działalność tego typu placówek dzięki konkursom, w ramach których można zdobyć dotację na doposażenie ośrodka czy zwiększenie liczby miejsc dla wychowanków. Zgodnie z danymi MEN, bełchatowskie starostwo niezbyt chętnie sięgało po takie pieniądze. W 2009 i 2011 roku w ogóle do konkursów nie przystępowało, a w 2010 odstąpiło od podpisania porozumienia, mimo że przyznano dotację.
Krzysztof Borowski, rzecznik starostwa, podkreśla, że w konkursach brano udział dawniej. W 2007 roku pozyskano z MEN 340 tysięcy złotych w ramach programu "Bezpieczna i przyjazna szkoła".
Za te pieniądze m.in. urządzono i wyposażono pracownię terapeutyczną, stworzono pracownię Szkolnego Klubu Europejskiego, doposażono sypialnie i świetlice wychowanków w nowy sprzęt.
Rzecznik starostwa wyjaśnia też, dlaczego w 2010 roku od konkursu odstąpiono. Mówi, że przystąpienie do projektu oznaczałoby konieczność utworzenia nowej grupy wychowawczej, a koszty tego przekraczałyby profity z dotacji.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?