Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Łuszczanowic kłóci się ze spółdzielnią o opłaty za garaż

Grzegorz Maliszewski
Kazimierz Pluskota z Łuszczanowic pyta dlaczego musi płacić opłatę eksploatacyjną za garaż
Kazimierz Pluskota z Łuszczanowic pyta dlaczego musi płacić opłatę eksploatacyjną za garaż Grzegorz Maliszewski
Mieszkaniec Łuszczanowic sprzeciwia się opłatom eksploatacyjnym za garaż, który kupił wraz z mieszkaniem w nowym bloku. BSM tłumaczy, że opłata jest zgodna z prawem, a niepłacącego lokatora wpisał do Krajowego Rejestru Dłużników.

Kiedy kilka lat temu Kazimierz Pluskota kupował mieszkanie w nowym bloku w Łuszczanowicach, który wybudowała Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, zdecydował się sporo dołożyć i kupić również garaż oferowany „w pakiecie” razem z mieszkaniem. Za luksus parkowania samochodu w zamkniętym pomieszczeniu dopłacił prawie 18 tys. zł. Jak mówi, wykupił garaż na własność wraz z gruntem, na którym jest postawiony.

- Dlaczego więc mam ponosić jakieś dodatkowe opłaty? - pyta Kazimierz Pluskota. - Obok stoją puste garaże, których nikt nie chce kupić i muszą z nas ściągać pieniądze, aby mieć za co utrzymać te pozostałe garaże - denerwuje się mieszkaniec.

CZYTAJ TAKŻE: NA PLACU NARUTOWICZA POWSTANIE STREFA KIBICA NA CZAS MUNDIALU W ROSJI

Jak dodaje, miesięcznie naliczane jest mu ponad 20 zł opłaty eksploatacyjnej. Płacić nie chce, bo jak mówi, nikt w spółdzielni nie potrafi mu wyjaśnić za co właściwie pobierana jest ta opłata.

- Co innego, jeśli chodzi o budynek mieszkalny, ale pobierać opłatę za garaż? Przecież to nie jest mała kwota - mówi pan Kazimierz, który od pracowników spółdzielni usłyszał wyjaśnienia, że opłata pobierana jest za drogę dojazdową i pobliskie oświetlenie.

- Skoro tak, to może powinni płacić wszystkie osoby używające tej drogi czy pobliskiego parkingu - mówi Kazimierz Pluskota.

BSM niepokornego lokatora, który uchyla się od płatności wciągnęła już do Krajowego Rejestru Dłużników. Z tytułu opłaty eksploatacyjnej jest on winny spółdzielni blisko 800 zł. Mieszkaniec bloku płacić jednak nie chce i w imieniu wspólnoty mieszkaniowej bloku domaga się zwolnienia z opłaty mieszkańców posiadających garaże.

- Czuję się po prostu oszukany - mówi pan Kazimierz.

Jak do całej sprawy odnosi się BSM? Andrzej Ratajski, prezes spółdzielni tłumaczy, że pobieranie opłat wynika z ustawy o prawie spółdzielczym, jak i ustawy o własności lokali. Nie ma możliwości uchylenia opłat, chyba, że wspólnota sama zajmie się zarządzaniem garażami i utrzymaniem terenu wokół nich.

- Każdy właściciel naszych garaży w Bełchatowie uiszcza taką opłatę. Przecież wokół garaży trzeba posprzątać, zimą drogę odśnieżyć - mówi Andrzej Ratajski. - Opłaty eksploatacyjne są pobierane za każde mieszkanie czy garaż. Oczywiście to jest własność tego pana, ale w budynki wielorodzinnym czy zespole garaży takie opłaty zawsze występują. To są koszty utrzymania i prac remontowych, o których decydują współwłaściciele. To jest normalny obiekt w eksploatacji, jak budynek wielorodzinny - tłumaczy prezes Ratajski.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto