Marta Ławska z Bełchatowa promuje swój nowy singiel "W stanie ładu"

Drugi singiel Marty Ławskiej tym razem wybrzmi w języku polskim. Bełchatowianka swoją pierwszą autorską piosenkę pt. „Loneliness” w 2014 roku nagrała bowiem po angielsku. Piosenka „W stanie ładu”, jak zapowiada wokalistka, to utwór z gatunku muzyki pop, który opowiada o codziennym chaosie i bezsilności ludzkiej wobec pędzącego życia.

- Przesłanie jest takie, aby na co dzień nie dać się zwariować - mówi Marta Ławska. - Piosenka ma formę rozmowy z chaosem, który dzieje się w życiu wielu osób. Jest też o poszukiwaniu tytułowego ładu.

Bełchatowianka nad piosenką pracowała w łódzkim studiu nagrań, a muzyką i kompozycją zajął się Łukasz Roba-kiewicz. Marta jest pomysło-dawczynią tekstu piosenki, który napisać pomogła jej Anna Puternicka.

- Na pewno piosenka jest weselsza niż poprzednia i bardziej żywa, utrzymana w lekkiej stylistyce pop - mówi Marta Ławska.

Utworu „W stanie ładu” będzie można posłuchać już dziś na fanpage Marty na face-booku. Co ciekawe, wraz z piosenką swoją premierę będzie mieć także teledysk, do którego zdjęcia powstawały w Łodzi i Wrocławiu. Wraz z bełchatow-ianką na planie teledysku wystąpiła grupa „Shym.Oni”.

- Zdjęcia kręciliśmy w jednej z łódzkich kawiarni, w której panował niepowtarzalny klimat, a także na rynku we Wrocławiu oraz w łódzkiej Manufakturze - mówi Marta Ławska.

Wokalistka z Bełchatowa przyznaje, że rozpoczęła już prace nad materiałem na płytę, która miałaby ukazać się w 2018 roku. Krążek najprawdopodobniej będzie miał formę „live session” czyli koncertu na żywo w studiu nagrań.

W tym roku śpiewu Marty można było posłuchać podczas koncertów znanego chóru gospelowego Trzecia Godzina Dnia, który koncertował w całej Polsce, promując nową płytę (Marta śpiewa tam solo utwór „Chwalmy Go”). Bełchatowianka w ostatnim czasie występowała również na deskach Teatru Muzycznego w Łodzi.