Kto przejmie budynek po szkole?

Wraz z pierwszym dzwonkiem szkolnym uczniowie popularnego "Mickiewicza" naukę rozpoczną w budynku przy ulicy Edwardów. Przeprowadzka do innego budynku podyktowana jest nie tylko oszczędnościami poczynionymi przez miasto, ale i niżem demograficznym.
Od września Samorządowy Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 budynek będzie dzielił z Gimnazjum nr 3. Tym samym gmach przy ul. Czyżewskiego od września będzie stał pusty. Kto go przejmie lub wydzierżawi? Tego jeszcze nie wiadomo. 


Janusz Mękarski, wiceprezydent ds. oświaty, kultury i sportu, mówi, że być może budynek zmieni swoją funkcję. W tej chwili trwają prace nad "Planem zagospodarowania przestrzennego miasta", które mogą to umożliwić.

- Przeprowadziliśmy wiele rozmów, zainteresowanie wykazały dwie szkoły wyższe. Przedstawiciele szkół obejrzeli budynek, ale drugi raz się nie odezwali - mówi Janusz Mękarski. - Myślimy o pewnych rozwiązaniach, ale przed podjęciem decyzji nie chciałbym ich zdradzać. Dajemy ofertę w różnych kierunkach. Są już chętni na podnajem sali gimnastycznej. 


Nieoficjalnie mówi się, że część budynku szkoły od jesieni mogłaby zająć jedna z miejskich spółek. Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej niebawem połączy się z Administracją Domów Mieszkalnych. Trudno sobie wyobrazić, aby po połączeniu tych spółek, ich pracownicy zmieścili się w malutkim budynku przy ul. Pabianickiej. 


Nie jest wykluczone, że dawnego "Mickiewicza" zajmie jednak jedna uczelnia wyższa. O poważnym zainteresowaniu budynkiem przy ul. Czyżewskiego mówi Łukasz Janik z Wyższej Szkoły Menedżerskiej, która od roku działa w Bełchatowie. Obecnie uczelnia wynajmuje pomieszczenia w Gimnazjum nr 3 (w tym samym, do którego właśnie wprowadza się "Mickiewicz"). 
Łukasz Janik przyznaje jednak, że szefowie WSM chętnie widzieliby bełchatowski ośrodek uczelni we własnym budynku. -

Dlatego, gdyby budynek przy ul. Czyżewskiego był na sprzedaż, bylibyśmy tym bardzo zainteresowani - dodaje Łukasz Janik. - Gdyby w grę wchodziła dzierżawa, również jesteśmy gotowi do rozmów. 
Bo, jak zaznacza, szkoła ma plany rozwoju. Poza tym posiadanie własnej siedziby, w oddzielnym budynku, zawsze zwiększa prestiż uczelni. 


O wprowadzeniu się do budynku na razie nie myślą przedstawiciele Społecznej Akademii Nauk. Jej bełchatowski wydział zainstalowany jest w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3.

- Ta lokalizacja w zupełności nam odpowiada - mówi Mirosław Olszewski z bełchatowskiego ośrodka SAN.