Działacze Konfederacji z Bełchatowa w akcji upamiętniającej ofiary "Rzezi Wołyńskiej"

Działacze Konfederacji z Bełchatowa pojawili się dziś w okolicach miejskiego targowiska przy ulicy Wojska Polskiego. Jak mówią, chcieli przypomnieć mieszkańcom o 80. rocznicy "Rzezi Wołyńskiej" i upamiętnić w symboliczny sposób to tragiczne wydarzenie.

- Rozdajemy symboliczne kwiaty lnu, symbolizujące te trudne wydarzenia - mówi Patryk Marjan, lider Konfederacji w Bełchatowie. - Te kwiaty są symbolem Wołynia. Kwitną w lipcu, czyli w okresie, kiedy miało miejsce ludobójstwo zorganizowane przez organizację UPA, ukraińskich nacjonalistów, którzy pomordowali naszych rodaków na Wołyniu.

Do rąk bełchatowian trafiły też ulotki z informacjami o tej tragedii.

Jak podkreśla Patryk Marjan, nie chodzi o budowanie napięć polsko-ukraińskich, a upamiętnienie ofiar tej tragedii.

- Wydaje mi się, że gdybyśmy mogli ekshumować naszych rodaków i pochować ich, to napięcia pomiędzy Polakami a Ukraińcami byłyby mniejsze. Zależy nam na dobrych relacjach z sąsiadami.

Jak podają historycy, w lipcu 1943 r. na Wołyniu zamordowano około 10-11 tys. Polaków. 11 i 12 lipca UPA dokonała ataku na Polaków w 150 miejscowościach. Wykorzystano fakt, że ludność gromadziła się w niedzielę, 11 lipca w kościołach.

To właśnie „Krwawa niedziela” uważana za kulminacyjny moment ludobójstwa dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945.

Kilka lat temu Sejm uchwalił 11 lipca Narodowym Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa.